Opowiadanie Czyta: 107,989

To jest bajka w stylu vintage i może zawierać przemoc. Zachęcamy rodziców do wcześniejszego przeczytania, jeśli wasze dziecko jest wrażliwe na takie tematy.

Symbol baśni

Był sobie raz człowiek, który miał trzech synów, z których najmłodszy nazywał się Prostaczek. Wyśmiewano się z niego, pogardzano nim i lekceważono go przy każdej okazji.

Ale zdarzyło się pewnego dnia, że najstarszy syn chciał pójść do lasu, aby rąbać drewno, a jego matka dała mu piękny tort i butelkę wina, aby zabrał je ze sobą, aby nie cierpiał głodu ani pragnienia.

Kiedy przyszedł do lasu, spotkał małego, starego, siwego człowieczka, który żegnając go na dzień dobry, powiedział:

„Daj mi mały kawałek tortu z twego portfela i pozwól mi wypić ustami garść twego wina; jestem tak głodny i spragniony.”

Vintage ilustracja młodego człowieka i starca, do bajki na dobranoc Golden Goose

Ale mądry syn odpowiedział: „Gdybym ci dał moje ciasto i wino, nie miałbym nic dla siebie, więc idź sobie” i zostawił małego człowieka stojącego tam, i odszedł.

Ledwie zaczął ścinać drzewo, gdy jego siekiera się ześlizgnęła i skaleczyła mu rękę, tak że musiał natychmiast iść do domu i związać ranę. To była praca małego szarego człowieczka.

Zabytkowa ilustracja przedstawiająca drwala z siekierą, do bajki na dobranoc Złota GęśZabytkowa ilustracja przedstawiająca bogatego człowieka, do bajki na dobranoc Złota Gęś

Wtedy drugi syn poszedł do lasu, a matka dała mu, tak jak dała najstarszemu, słodkie ciasto i butelkę wina.

Spotkał go również mały staruszek, który prosił o mały kawałek ciasta i napój z wina. Ale drugi syn odezwał się wprost:

„To, co ci daję, sam tracę – niech cię nie ma” i zostawił małego człowieka stojącego tam, a sam poszedł dalej.

Zabytkowa ilustracja dwóch mężczyzn dzielących piknik, do bajki na dobranoc Złota GęśZabytkowa ilustracja starego krasnoludka, do bajki na dobranoc Złota Gęś

Wtedy rzekł prostaczek: „Ojcze, pozwól mi pójść do lasu i rąbać drewno”

Ale jego Ojciec odpowiedział mu: „Twoi bracia wyrządzili sobie wiele krzywdy, więc ponieważ nic nie rozumiesz o rąbaniu drewna, lepiej nie próbuj.”

Ale Prostaczek błagał tak długo, że w końcu Ojciec powiedział: „Dobrze, idź, jeśli chcesz; doświadczenie wkrótce uczyni cię mądrzejszym.”

Do niego Matka dała ciasto, ale było zrobione z wodą i zostało upieczone w popiele, a wraz z nim dała mu butelkę kwaśnego piwa.

Kiedy przyszedł do lasu, mały szary człowiek spotkał go również, i pozdrowił go, i powiedział: „Daj mi kawałek twojego ciasta i napój z twojej butelki; jestem tak głodny i spragniony.”

Prostaczek odpowiedział: „Mam tylko placek upieczony w popiele i trochę kwaśnego piwa, ale jeśli to cię zadowoli, usiądźmy i zjedzmy razem.”

Siedli więc sobie, a gdy Prostaczek wyciągnął swoje jedzenie, stało się ono bogatym plackiem, a kwaśne piwo dobrym winem. Jedli więc i pili razem, a kiedy posiłek się skończył, mały człowiek powiedział:

„Ponieważ masz dobre serce i tak chętnie dajesz swoją część, zapewnię ci szczęście. Tam stoi stare drzewo; wyrwij je, a w jego korzeniach coś znajdziesz.”

Mówiąc to starzec odszedł, a Prostaczek ruszył i ściął drzewo. Gdy upadło, wśród jego korzeni siedziała gęś z piórami z czystego złota. Podniósł ją i zaniósł ze sobą do gospody, gdzie zamierzał przenocować.

Zabytkowa ilustracja przedstawiająca człowieka i złotą gęś, do bajki o złotej gęsiZabytkowa ilustracja przedstawiająca człowieka niosącego gęś, do bajki o złotej gęsi

Następnie właściciel gospody miał trzy córki, które na widok gęsi zaciekawiły się, jakim cudownym ptakiem może być i zapragnęły mieć jedno z jej złotych piór.

Najstarsza córka pomyślała sobie: „Na pewno nadarzy się okazja, żebym wyrwała jedno z tych piór”; więc kiedy Prostaczek wyszedł, złapała gęś za skrzydło. Ale tam jej ręka utknęła szybko!

Krótko potem przyszła druga córka, bo ona też tęskniła za złotym piórem. Ledwie jednak dotknęła swojej siostry, a już jej ręka utknęła w ziemi.

Na koniec przyszła trzecia córka z tym samym przedmiotem. Na to inni zawołali: „Odsuń się, na miłość boską, odsuń się!”. Ale ona, nie rozumiejąc, dlaczego kazano jej się trzymać z daleka, pomyślała sobie: „Jeśli one idą do gęsi, dlaczego ja nie miałabym?”. Rzuciła się naprzód, ale gdy dotknęła siostry, ona też mocno przywarła i nie mogła się wyrwać; w ten sposób wszystkie musiały spędzić noc obok gęsi.

Zabytkowa ilustracja śmiejącego się grubasa, do bajki na dobranoc Zabytkowa ilustracja ludzi niosących gęś, do bajki na dobranoc Zabytkowa ilustracja mężczyzny w zielonym kapeluszu, do bajki na dobranoc Zabytkowa ilustracja ludzi przy bramie ogrodu, do bajki na dobranoc

Następnego ranka Prostaczek wziął gęś pod pachę i poszedł w swoją stronę, nie przejmując się wcale trzema dziewczynkami, które wisiały na ptaku. Szły, zawsze biegnąc za nim, raz w prawo, raz w lewo, w którąkolwiek stronę by nie poszedł.

W środku pola spotkały proboszcza, a gdy ten zobaczył orszak, zawołał: „Wstydźcie się, niegrzeczne dziewczynki, dlaczego tak biegacie za młodym człowiekiem? Chodźcie, zostawcie go!”. Z tym złapał najmłodszą za rękę i próbował odciągnąć ją z powrotem, ale kiedy ją dotknął, stwierdził, że nie może uciec, a on też musi biec z tyłu.

Wtedy nadszedł sekstant i zobaczył proboszcza podążającego na piętach trzech dziewcząt. To tak zdumiało go, że zawołał: „Cześć, Panie Proboszczu, dokąd tak szybko? Czy zapomniałeś, że dziś mamy chrzest?” i pobiegł za nim, i złapał go za płaszcz, ale on też pozostał trzymając się szybko.

Jak pięć teraz pobiegł dalej, jeden za drugim, dwóch robotników, którzy wracali z pola z ich narzędzi, przyszedł wzdłuż. Proboszcz zawołał do nich i błagał, aby uwolnili jego i sędziego. Gdy tylko dotknęli sekstansu, oni również musieli się powiesić, a za prostaczkiem i gęsią biegło już siedmiu.

Zabytkowa ilustracja przedstawiająca biegnących wieśniaków, do bajki na dobranoc Złota GęśZabytkowa ilustracja przedstawiająca króla i królową obserwujących ludzi tańczących na ulicy, do bajki na dobranoc Złota GęśZabytkowa ilustracja przedstawiająca króla i gęś, do bajki na dobranoc Złota Gęś

W ten sposób dotarli do miasta, w którym panował król mający jedyną córkę, która była tak poważna, że nikt nie mógł jej rozśmieszyć. Dlatego ogłosił, że ten, kto ją rozśmieszy, będzie miał ją za żonę.

Gdy prostaczek to usłyszał, poszedł ze swoją gęsią i pociągiem przed księżniczkę, a gdy ta zobaczyła siedmiu ludzi biegnących jeden za drugim, zaczęła się śmiać, i śmiała się i śmiała, aż wydawało się, że nigdy nie może przestać.

Tymczasem Prostaczek zażądał jej za żonę, ale król nie był zadowolony z myśli o takim zięciu i robił wszelkiego rodzaju zastrzeżenia. Powiedział prostaczkowi, że musi mu najpierw przyprowadzić człowieka, który mógłby wypić całą piwnicę wina. Prostaczek pomyślał o małym szarym człowieczku, który na pewno mu pomoże, więc poszedł do lasu i w miejscu, gdzie ściął drzewo, zobaczył siedzącego człowieka, który wyglądał na bardzo nieszczęśliwego. Prostaczek zapytał go, co jest przyczyną jego kłopotów.

„Mam takie pragnienie,” człowiek odpowiedział, „i nie mogę go ugasić. Nie mogę znieść zimnej wody. Opróżniłem wprawdzie beczkę wina, ale czymże jest taka kropla dla spragnionego człowieka?”

Vintage illustration of homeless man, for the Golden Goose bedtime story

„In that case I can help you,” said the Simpleton. „Po prostu chodź ze mną, a będziesz zadowolony.”

Vintage illustration of man carrying barrel for the Golden Goose bedtime storyVintage illustration of man inspecting barrells for the Golden Goose bedtime story

Zaprowadził go do piwnicy króla, a ten od razu usiadł przed wielką beczką i pił i pił, aż zanim minął dzień, wypił całą piwnicę wina.

Potem Prostaczek znów zażądał swej narzeczonej, lecz król rozgniewał się, że podły człowiek, którego wszyscy nazywają Prostaczkiem, ma zdobyć jego córkę, i postawił nowe warunki. Zanim dał mu córkę za żonę, powiedział, że Prostaczek musi znaleźć człowieka, który zjadłby całą górę chleba.

Prostaczek nie zatrzymał się długo, aby się zastanowić, ale poszedł prosto do lasu. Tam w tym samym miejscu co poprzednio siedział człowiek, który mocno zapinał wokół siebie pasek i wyglądał na bardzo przygnębionego. Powiedział:

„Zjadłem cały piec pełen bochenków, ale co to za pomoc, gdy człowiek jest tak głodny jak ja? Czuję się całkiem pusty i muszę się spiąć, jeśli nie mam umrzeć z głodu.”

Vintage ilustracja mężczyzn w rajstopach biegnących na dobranoc Golden Goose

Prostyton był zachwycony słysząc to i powiedział: „Wstań natychmiast i chodź ze mną. Dam ci tyle do jedzenia, że zaspokoisz swój głód.”

Vintage illustration of man with enormous potato for the Golden Goose bedtime story

Zaprowadził go do króla, który w międzyczasie kazał zebrać całą mączkę w królestwie i upiec z niej ogromną górę chleba. Człowiek z lasu zabrał się do pracy nad nim i w ciągu jednego dnia cała góra zniknęła.

Po raz trzeci prostaczek zażądał narzeczonej, ale król znów próbował go od tego odwieść i powiedział, że musi mu przynieść statek, który będzie pływał zarówno po lądzie, jak i po wodzie.

„Jeśli naprawdę potrafisz pływać takim statkiem,” rzekł, „będziesz miał natychmiast moją córkę za żonę.”

Prostaczek poszedł do lasu, a tam siedział mały stary siwy człowiek, któremu dał swoje ciasto.

„Piłem za ciebie i jadłem za ciebie”, powiedział mały człowieczek, „i dam ci też statek; wszystko to robię dla ciebie, ponieważ byłeś dla mnie miły.”

Vintage ilustracja łodzi na morzu lub bajka na dobranoc Złota Gęś

Potem dał prostaczkowi statek, który pływał zarówno po lądzie, jak i po wodzie, a kiedy król go zobaczył, wiedział, że nie może już dłużej powstrzymywać swojej córki. Wesele było huczne, a po śmierci króla Prostaczek odziedziczył królestwo i żył bardzo szczęśliwie ze swoją żoną.

Vintage ilustracja króla, królowej i gęsi do bajki na dobranoc Złota Gęś

Krótka historia autorstwa L. Leslie Brooke

Illustrations by L. Leslie Brooke

Ilustracja w nagłówku zaadaptowana z obrazu dzięki

Let’s Chat About The Stories ~ Ideas for Talking With Kids

Kindness

1. Dlaczego Mały Szary Człowiek nagrodził Prostaczka złotą gęsią?

2. Czy Prostaczek skończył lepiej niż jego bracia, ponieważ był miły dla człowieka, którego spotkał? Czy uważasz, że często tak się dzieje? Jak myślisz, dlaczego tak jest?

Społeczność

3. Kiedy Prostaczek potrzebował ludzi do jedzenia i picia, aby poślubić księżniczkę, nie próbował robić tego sam, ale zamiast tego znalazł ludzi chętnych do pomocy, którzy byli już głodni i spragnieni. Dlaczego to był taki dobry plan?

Ilustracja dziecka czytającego książkę.

Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.