Do dziś, „Aladyn” pozostaje moją ulubioną atrakcją w California Adventure, i będę smutny, aby zobaczyć go odejść. Dla mnie zawsze było to w pewnym sensie niesamowite, że pokaz kalibru Broadwayu – choć skrócony – był zawarty w cenie wstępu do Disney California Adventure. Przedstawienie zawsze było czymś więcej niż można by się spodziewać po parku rozrywki, gdzie żadne przedstawienie nie może trwać dłużej niż 25 minut. A dla wielu dzieci było to pierwsze zetknięcie z teatrem na Broadwayu.
IN THE LOOP: Zapisz się do naszego cotygodniowego biuletynu dla parków rozrywki
Oparty na filmie animowanym Disneya z 1992 roku, musical ponownie opowiada arabską baśń ludową „Tysiąc i jedna noc”, która podąża za ulicznym szczurem Aladynem, który zakochuje się w pięknej księżniczce Dżasminie z pomocą Dżina i jego magicznej lampy.
Moje ulubione sceny w musicalu zawsze obejmowały Dżina i jego akrobatyczne klony tańczące w „Przyjacielu takim jak ja”, Aladyna i Dżasminę unoszących się nad tłumem na latającym dywanie podczas „Całego nowego świata” oraz spektakularny pochód przez publiczność „Księcia Alego” na grzbiecie lalkowego słonia.
Przez lata, „Aladyn” wytrzymał plotki, a nawet ogłoszone zamknięcia i odzyskał po przerażającej awarii latającego dywanu, który pozostawił dwóch wykonawców dyndających do góry nogami nad publicznością. Ale popularny spektakl wciąż się rozwijał, a jego wersje zostały stworzone dla Disney Cruise Line i Broadwayu.
Jak „Aladyn” zbliża się do końca w Disney California Adventure, park rozpoczął codzienną dystrybucję FastPassów, ponieważ tłumy wciąż rosną przed końcową kurtyną.
Nowy musical „Frozen” ma zastąpić „Aladyna” następnego lata w Hyperion Theater.
Tutaj jest zredagowane Q&A, które miałem z Shelby Jiggetts-Tivony, która służyła jako dyrektor kreatywny dla „Aladyna” podczas dużej części biegu:
Jakiego rodzaju emocje odczuwasz, gdy „Aladyn” zbliża się do końca swojego biegu?
Ponieważ pochodzę z legalnego teatru, gdzie spektakle nigdy nie mają takich przebiegów, jestem w pewnym sensie upokorzona, zdumiona i po prostu naprawdę zaskoczona tym, jak długo to trwa. Myślę, że ponieważ moje korzenie są w teatrze, gdzie w teatrze non-profit, być może dostajesz przedstawienie na sześć lub osiem tygodni, jeśli masz szczęście, jest to dla mnie niesamowite, że stało się ono tak długo działającym spektaklem.
Jakie części spektaklu najprawdopodobniej zapamiętasz po końcowej kurtynie?
Zawsze zaskakuje mnie Dżin. Są chwile, kiedy nigdy nie wiadomo, co powie. I uwielbiam możliwość podejścia do czegoś, co znam naprawdę dobrze i zawsze być tym zaskoczonym.
A ja uwielbiam piosenkę „To Be Free” i to, że jest ona tak wyjątkowym wkładem w nasze przedstawienie i nie jest to coś, co znajdziecie w filmie.
Jakie były największe wyzwania, przed którymi stanęła produkcja w ciągu 13 lat trwania?
Oczywiście jest to technologicznie zaawansowane przedstawienie. Zawsze jest coś, co nie działa, a przedstawienie musi trwać dalej. Myślę, że jest pewna odporność na takie przedstawienie, ponieważ występuje ono kilka razy dziennie, 365 dni w roku.
To teatr na żywo: Coś się dzieje na scenie, ktoś coś upuszcza, ktoś zapomina linijki. To właśnie sprawia, że teatr ma znaczenie. To, co przeżywasz, jest natychmiastowe. I my z pewnością, przez 13 lat, przeżywaliśmy bezpośredniość tego, czym jest produkcja teatru na żywo.
Czy spektakl w ogóle zmienił się przez te lata?
Jest to konsekwentnie ten sam spektakl, odkąd go otworzyliśmy. Jeśli pomyślisz o długoletnich przedstawieniach na Broadwayu, takich jak „Les Misérables” czy „Upiór w operze”, to po ich otwarciu są one tym, czym są. Więc to nie różni się od tego.
Jak długo spodziewaliście się, że przedstawienie będzie działać, kiedy zostało po raz pierwszy otwarte?
Myślę, że nadzieja była taka, że będzie działać przez co najmniej pięć lat. Jednym z powodów, dla których wybraliśmy ukochaną historię Disneya, taką jak „Aladyn”, była nadzieja, że będzie to coś, co naprawdę będzie rezonować z gośćmi i przemawiać do gości.
Czy jest jakiś powód, dla którego „Aladyn” nie mógłby działać przez kolejne 13 lat?
Nie ma żadnego powodu, jeśli chodzi o infrastrukturę i mechanikę spektaklu. Mamy wspaniałych i lojalnych widzów i myślę, że nadszedł czas, aby naprawdę zachwycić ludzi czymś nowym.
Jaki jest sekret sukcesu tego przedstawienia?
Myślę, że „Aladyn” to wspaniała historia. To opowieść o dojrzewaniu. To opowieść o miłości. To historia o kumplach.
Dżin sprawia, że jest świeża, istotna i na czasie. To po prostu nie czuje się przestarzałe. Masz te możliwości, aby odkryć to na nowo.
I jest to pięknie zrobione i pięknie zagrane. Obsada jest wspaniała, a ekipa utrzymuje wysoką integralność przedstawienia.
Czy regularnie odświeżacie żarty Dżina, czy też jego materiał jest w większości ad-libowany?
Gdy pisaliśmy scenariusz, przewidzieliśmy w nim miejsca na ad-liby. Oczywiście, w filmie to Robin Williams ożywił tę postać, a on zrobił ad-lib niektóre z jego rzeczy. Nasi Geniusze mają pewną swobodę. Oczywiście, mają pewne poręcze, rzeczy, których nie powinni robić.
Jest kilku aktorów, którzy pełnią tę rolę i dzielą się materiałem. Jednym z moich ulubionych kawałków był riff na temat Sułtana: „Gdybyś miał na nazwisko Pepper Shaker, byłbyś Sułtanem Pepper Shakerem”. Jeden z Geninów to zrobił, a inni próbowali. I zanim się zorientowałeś, był to już pewniak. To tak jakby stało się wirusem wśród Geninów. Teraz jest to tak bardzo częścią przedstawienia, że kiedy stworzyliśmy „Aladyna” dla Disney Cruise Line, zachowaliśmy ten fragment w scenariuszu, ponieważ był po prostu tak zabawny.
W początkowym okresie, celowo szukaliśmy komików, stand-up comics i wykonawców komedii skeczowych, aby zagrać Dżina – ludzi, którzy byli w stanie improwizować i bardzo być w chwili, ale mogli być wystarczająco dobrymi aktorami, śpiewakami i tancerzami, aby robić inne rzeczy, które Dżin musi robić w trakcie przedstawienia.
Co będzie Ci najbardziej brakowało, kiedy „Aladyn” w końcu się skończy?
Ze względu na długowieczność tego przedstawienia, zespół jest naprawdę głęboko związany. Myślę, że to koleżeństwo jest naprawdę czymś, co się przebija. To jest coś, czego mi osobiście będzie najbardziej brakować.
Nie ma to jak oglądanie zespołu lub firmy ludzi, którzy po prostu pracują tak płynnie razem, ponieważ po prostu zestalili się i połączyli. Chemia między Dżinem i Sułtanem jest czymś, czego nigdy nie spodziewałbym się, że będzie tak dobra. I to dlatego, że mieli szansę pracować razem przez tak długi okres czasu.
Więcej
32 najlepsze nowe dodatki do parków rozrywki 2015 roku
8 pytań bez odpowiedzi na temat Disneyland’s Star Wars Land
Disneyland 2055: Co przyszłość może przynieść oryginalnemu parkowi Disneya
Disneyland 1955: 'Walt’s Folly’ got off to a nightmare start
21 creepiest abandoned amusement parks
> Zapisz się do naszego cotygodniowego newslettera In the Loop o parkach rozrywki
> Śledź blog o parkach rozrywki Los Angeles Times Funland na Twitterze, Facebooku, Google+ i Instagramie
.