Niedługo po debiucie rozjaśnionych blond włosów z ciemnobrązową brodą, Zac Efron znów trafia na pierwsze strony gazet, tym razem prezentując fryzurę, którą wielu nazywa przekąską… dosłownie.
Do swojego nadchodzącego filmu „The Beach Bum”, Zac nosi zmierzwioną fryzurę z blond pasemkami, ulizaną i często przytrzymywaną przez opaskę sportową w jaskrawym kolorze. Jednak to jego zarost jest tym, o czym mówi większość ludzi; zamiast zwykłego ciemnego zarostu, Zac nosi brodę przyciętą w proste linie, co sprawia, że bok jego twarzy wygląda jak doskonale zgrillowane panini.
Okazuje się, że ukochana kanapka ooey-gooey była inspiracją dla wyglądu Zaca. Jak donosi InStyle, redaktorka New Yorkera, Lauren Leibowitz, inspirację kanapką potwierdził reżyser Beach Bum, Harmony Korine. Podczas Q+A na SXSW, Korine wspominał, że pomysł na stylizację Zaca wziął się po prostu z wpatrywania się w panini. Porównanie jest zdecydowanie oczywiste, do tego stopnia, że Panera Bread nawet włączyła się do żartu; może powinni pójść o krok dalej i nazwać nową kanapkę po włosach Zaca? To tylko sugestia!
As for Zac, nie skomentował jeszcze porównań do kanapek – ale on również był dość zajęty. Oprócz występu w filmie „The Beach Bum”, który wchodzi do kin 29 marca, biografia Zaca o Tedzie Bundy’m miała niedawno swoją premierę na Festiwalu Filmowym w Sundance.
Na szczycie swojej pracy filmowej, Zac poświęcił czas na rekonwalescencję po doznaniu kontuzji kolana podczas „shredding the gnar” w lutym. „Będę was informował na bieżąco, jak się leczę i robię postępy!”, napisał wtedy aktor. „Dzięki za całą miłość i pozytywność!”. W aktualizacji 5 marca, Zac poinformował fanów, że czuje się „lepiej każdego dnia”, dodając, że „bierze to, dosłownie, jeden krok na raz.”
Chcesz więcej od Teen Vogue? Zobacz: Najnowszy kolor włosów Zaca Efrona to początek czegoś nowego
.