Prywatność &Pliki cookies
Ta strona używa plików cookies. Kontynuując, wyrażasz zgodę na ich użycie. Dowiedz się więcej, w tym jak kontrolować ciasteczka.
Poprzednio na Lazy Smurf’s Guide pisałam o tym, jak łatwo (i niesamowicie pysznie) było być weganinem na wybrzeżu liguryjskim, a nawet w malutkiej wiosce Apricale. Wenecja, z jej wieloma, wieloma turystycznymi restauracjami, nie była tak cudownie pyszna. Chociaż było tam więcej całkowicie wegańskich miejsc niż w innych miejscach, w których byłam we Włoszech, przypadkowe restauracje, których nie szukałam, nie były prawie tak dobre (prawdopodobnie dlatego, że obsługują niedyskryminujących urlopowiczów z epickimi menu w czterech językach). W Wenecji mieszka tylko 55 000 osób, a około 60 000 pojawia się tu codziennie, by gapić się na starożytne budynki, mosty i gondolierów. To było na mojej liście miejsc, które musiałem odwiedzić jak najszybciej, zanim znajdzie się pod wodą i chciałem tam pojechać, odkąd mój nauczyciel z drugiej klasy powiedział mi o tym (drogi są zrobione z wody?). Już teraz zalewa je dość regularnie, a oni nie robią kanalizacji, do której jestem przyzwyczajona tutaj, więc może to być trochę obrzydliwe. Ale mają oni, śmiem twierdzić, niedorzeczny plan radzenia sobie z wodą. Sprawdźcie to wideo How Does Venice Work.
Despite the overwhelming amount of tourists, I still found the city just so magical. To było niemożliwe, aby nie chodzić z szeroko otwartymi oczami i ustami. Każda ulica jest piękna. Nawet autobus miejski – który nie jest autobusem, ale łodzią, Vaporetto – jest zachwycającym doświadczeniem, gdy prześlizgujesz się obok wszystkich starożytnych budynków. Widząc kościoły z zatopionymi piwnicami wypełnionymi wodą, odwiedzając szklaną wyspę Murano i kolorową wyspę Burano, po minięciu bezludnych wysp, na których znajdowały się cmentarze, lub na których mieszkali mnisi, więźniowie lub trędowaci, byliśmy zafascynowani. Gubiliśmy się za każdym razem, gdy próbowaliśmy coś znaleźć, ale znajdowaliśmy rzeczy, o których nie mieliśmy pojęcia, że ich szukamy. W nocy, statki wycieczkowe i wycieczkowicze opuszczają miasto i miasto jest puste i jakbyś mógł żyć w innym czasie.
Jest o wiele łatwiej jeść wegańsko gdziekolwiek we Włoszech niż gdziekolwiek indziej, gdzie byłam, ponieważ możesz prawie zawsze dostać makaron marinara lub pizzę marinara & poproś ich o dodanie warzyw do obu. Nawet na wyspie Torcello, na której jest więcej kóz niż ludzi, mała restauracja miała wegańskie menu! Różnica w Wenecji była taka, że zaspokajają one tak mocno turystów, że nie przykładają tyle uwagi do składników & przygotowania, co inne miejsca we Włoszech. Ludzie przeważnie wybierali restauracje ze względu na widok & i generalnie mieli to samo epickie menu z każdym włoskim daniem, o którym kiedykolwiek słyszeliście w 5 różnych językach. Generalnie, jeśli restauracja serwuje tonę dań, to nie jest to dobry znak.
Niemal nikt nie mieszka na Torcello, jednej z wysp wokół Wenecji, ale oni wciąż mieli dostępne wegańskie menu!
Tradycyjną zupą Wenecji jest Minestra de Pasta e Fagioi lub Pasta and Beans Soup i pytałam w kilku różnych miejscach & zawsze była wegańska, więc to solidna opcja.
Na śniadanie, niewytłumaczalnie dla mnie, wegańskie croissanty są obfite w kawiarniach wraz z innymi wegańskimi wypiekami i nie miałam problemów ze znalezieniem mleka sojowego. Zauważ, że jeśli zamówisz przy ladzie, będzie to tańsze niż jeśli usiądziesz przy stoliku i będziesz na ciebie czekać. W większości miejsc płacisz, kiedy skończysz jeść przy kasie. W jakiś sposób pamiętają, co każdy zamówił, nawet jeśli tego nie zapisują.
Sklepy spożywcze mają mnóstwo wegańskich opcji & są one często oznaczone małym wegańskim symbolem w języku angielskim, często będzie to jedyny angielski, jaki zobaczycie! Wygodne! Ogólnie rzeczy są dość drogie w Wenecji, ponieważ jest to wyspa, więc jeśli możecie zdobyć miejsce z kuchnią, zaoszczędzicie mnóstwo pieniędzy & nie będziecie tęsknić za niesamowitymi wegańskimi restauracjami na każdym kroku. Następnie możecie wybrać się na wino lub kawę do wszystkich pięknych kawiarni na placach wszędzie.
Na każdej ulicy są miejsca z gelato. Czasami wiele miejsc z lodami na tej samej ulicy, w tym samym bloku! Zazwyczaj mają owocowy sorbet, który jest wegański, ale możecie też szukać pysznych żelków na bazie soi, sprawdźcie rekomendacje Vegan in Brighton, to jest to, za czym podążałam.
Numer jeden, który usłyszycie od wszystkich to Pizzeria L’Angelo i to nie jest żart. Jeśli wybierzecie się do jednego miejsca w Wenecji, niech to będzie właśnie to! Gdybym mogła powtórzyć moją podróż do Wenecji, jadłabym tam każdego dnia, mimo że nie jest to nawet restauracja, ale kiosk, gdzie po prostu podchodzicie i zamawiacie. Wadą tego miejsca jest to, że nie ma gdzie usiąść, jest tylko na wynos, więc wiele osób jadło swoją pizzę opierając się o ścianę. Ponadto, jest to bardzo popularne miejsce wśród miejscowych, więc może się zdarzyć, że będziecie musieli poczekać. Możecie dostać całe pizze, plastry lub panini & omg czy polecam tę ostatnią, jeśli jesteście rodzajem weganina, który kocha tony mięsa, sera, oliwek i chleba jak ja! Byłam w pizzowym niebie! Jest tak malutka, że można przejść tuż obok niej. Właściwie łatwiej ją znaleźć, kiedy brama jest zamknięta, bo jest opuszczona. Wtedy po prostu stoisz tam z utęsknieniem, żałując, że nie sprawdziłeś godzin otwarcia. Wreszcie, to nie wszystko jest wegańskie, co jest miłe, gdy podróżujesz z nie-weganami, ponieważ przeciąganie ich do wegańskich miejsc we Włoszech nie jest łatwe! Ale mieli wiele doskonałych wegańskich opcji.
La Tecia
Inne w pełni wegańskie miejsce, które udało mi się sprawdzić, La Tecia była w całości wegańska i również pyszna. Menu było w całości po włosku i było tam kilka rzeczy, o których nigdy nie słyszałam (Arrosto di seitan), kilka rzeczy, o których słyszałam całe życie i umierałam z pragnienia spróbowania ich we Włoszech (Lasagna con ragu’ di seitan, Ravioli con seitan e funghi porcini, Tagliatelle di riso alla taillandese), a następnie kilka rzeczy, które wydają się być wymagane w wegańskich restauracjach (hummus, burgery). Ten placek z ciecierzycy brzmiał jak moja obsesja Farinata, ale to nie było to samo. Chciałabym móc spróbować tam wszystkiego!
Wiedziałam, że dostanę Lasagnę w Wine Bar Teamo, który miał epickie menu omni z kilkoma wegańskimi opcjami na ostatniej stronie. Było super ciemno, więc zdjęcie nie jest świetne, ale zdecydowanie spróbuj lasagny podczas pobytu we Włoszech, jest bardzo różna z super cienkimi warstwami makaronu.
Czasami przekonasz się, że jeśli tylko zapytasz, możesz znaleźć przypadkowe wegańskie potrawy. Przeczytałam na Nomadic Vegan’s write-up Wenecji, że ta niesamowita mała piekarnia na wyspie Burano miała wegańskie ciasteczka i tak pomaszerowałam prosto do środka i powiedziałam… coś po włosku… najwyraźniej zapytałam go, czy jest weganinem (whoops), ale piekarz ustawił mnie prosto i powiedział mi wszystkie produkty, które robi, które nie mają żadnych jajek, masła ani mleka. Byłem w niebie podczas podróży promem do domu, chrupiąc moje słodycze. BTW, to „Sono Vegana”, jeśli chcesz powiedzieć „Jestem weganinem” (żeńskie) lub „Sono Vegano” (męskie). Nie wiem, co robisz, jeśli nie używasz męskich i żeńskich zaimków, ale jest trans gondolier, który możesz wspierać, który prawdopodobnie wie, jak sprawić, by tak się stało.
Żałuję, że nie dostałem się, by spędzić więcej czasu w Wenecji, dwa i pół dnia nie było prawie wystarczająco! Szczególnie chciałam spróbować Crêperie, o której czytałam, Cocaeta – Non le solite Crêpes, ale to było zbyt daleko od miejsca, w którym się zatrzymaliśmy, a ja mogę tylko namówić moją mamę, żeby poszła ze mną na tak wiele niedorzecznych wegańskich wycieczek!
Tutaj jest kilka zdjęć z Wenecji i wysp Burano, Murano, i Torcello i jest ich więcej na moim Flickr.