Zespół neuroradiologów interwencyjnych i neurochirurgów w Johns Hopkins donosi o szerokim sukcesie z nową procedurą leczenia pseudotumor cerebri, rzadkiego, ale potencjalnie oślepiającego stanu oznaczonego przez nadmierne ciśnienie wewnątrz czaszki, spowodowane przez niebezpieczne zwężenie żyły znajdującej się u podstawy mózgu.
Najnowsze badania zespołu Johnsa Hopkinsa, które zostaną opublikowane w Journal of Neuro-Ophthalmology online 14 marca, uważa się za pierwsze, które pokazują, jak bezpośrednio obniżenie ciśnienia wewnątrz żyły łagodzi warunek i poprawia wizję.
Raport z badań na 12 pacjentach opisuje nowatorskie użycie zespołu wewnątrznaczyniowego obrazowania ultradźwiękowego by delikatnie gwintować rozszerzalny metalowy stent, około 2 cale długi i przymocowany do cewnika, przez otwór w pachwinie, całą drogę do głównych naczyń krwionośnych w szyi i ramionach drenujących płyn od mózgu. Celem jest dokładne ustawienie stentu w poprzek zwężonej części żyły, zwanej zatoką poprzeczną, gdzie rozszerza się, umożliwiając krwi swobodniejszy odpływ i zmniejszając ciśnienie płynu w mózgu.
Zwężenie żyły, lub zwężenie, jest uważane za główną przyczynę pseudotumor cerebri. Warunek ten zyskał swoją nazwę, co tłumaczy się jako „fałszywy” guz mózgu, ponieważ w czasach, zanim szczegółowe obrazowanie mózgu stało się dostępne, chirurdzy zwykli operować ludzi z podobnym obrzękiem nerwu wzrokowego, podejrzewając guzy mózgu, ale nie znaleźliby żadnego.
Ponieważ zatoka poprzeczna drenuje płyn mózgowo-rdzeniowy, zwężenie naczynia powoduje rezerwę płynu i podnosi ciśnienie wewnątrzczaszkowe, które, jeśli nie jest leczone, może prowadzić do trwałego uszkodzenia nerwu wzrokowego, niewyraźnego widzenia i ewentualnej ślepoty. Tradycyjne metody leczenia obejmują leki zmniejszające ciśnienie oraz chirurgiczne umieszczenie słomkopodobnego shuntu między dolnym odcinkiem kręgosłupa a mózgiem lub między dolnym odcinkiem kręgosłupa a jamą brzuszną w celu odprowadzenia nadmiaru płynu.
Według głównego badacza i neuroradiologa interwencyjnego Johnsa Hopkinsa, Martina Radvany’ego, M.D., nowa minimalnie inwazyjna procedura, znana jako stentowanie zatoki poprzecznej, zajmuje około dwóch godzin do wykonania, i może służyć jako długoterminowa, jeśli nie stała, poprawka do tego, co mówi, że jest dokuczliwym i rosnącym problemem, widzianym głównie u otyłych, przedmenopauzalnych kobiet w wieku od 18 do 40 lat.
Radvany, adiunkt w Johns Hopkins University School of Medicine, mówi , że nowa procedura stentu ma potencjał by wyprzeć aktualny standard opieki używający shunts, które przychodzą z ryzykiem infekcji, włączając zapalenie opon mózgowych i obawy o zbyt mało albo zbyt dużo drenażu i potrzebę dla wymian shunt co kilka lat.
„Wyniki naszego badania, jeśli zostaną potwierdzone u większej liczby pacjentów, dadzą nam coś więcej niż tylko alternatywę dla shuntów i ominięcie konsekwencji pseudotumor cerebri”, mówi współinwestor badania i neuroradiolog interwencyjny Philippe Gailloud, M.D. „Nasze najnowsze badania pomagają nam dostać się do korzenia problemu tak, że możemy zatrzymać i być może zapobiec zwężeniu żyły w pierwszej kolejności,” mówi Gailloud, który jest też dyrektorem interwencyjnej neuroradiologii w Johns Hopkins.
Wyniki badań pokazały , że 10 z 12 pacjentów potraktowanych miało kompletny i trwały powrót do zdrowia, z żyłą wewnętrzną i odczytami ciśnienia kręgosłupa wracającymi do normalnego, stratą większości symptomów, jeśli nie całkowite odwrócenie i obrazy tomografii komputerowej pokazujące żaden powrót zwężenia w zatoce poprzecznej, ani żadne pogarszające się uszkodzenie nerwu wzrokowego.
Odczyty ciśnienia wzięte od wewnątrz zwężonej żyły bezpośrednio przed i po stentowaniu zatoki poprzecznej pokazały początkowe różnice między zdrowymi i zwężonymi obszarami żyły tak wysoko jak 28 milimetrów rtęci. Te gradienty ciśnienia spadły z powrotem do i pozostały na 2 milimetrach rtęci lub nawet wyrównały się z normalnym ciśnieniem żyły przy 0 milimetrach rtęci.
Obrzęk w oku zszedł do normy i nigdy nie wrócił w 11 z 12 pacjentów leczonych. Obszerne testy wizji, włączając testy czytania linii dla ostrości wzroku, rozróżniania kolorów i peryferyjnego widzenia, znalazły , że wizja ośmiu pacjentów wróciła do normalnej. Wszyscy mieli natychmiastowy zanik bólów głowy i szumów w głowie.
Objawy jednego pacjenta później powróciły i pogorszyły się po leczeniu, a stan innego nie wykazał trwałych oznak poprawy, ale nie pogorszył się. Obaj skończyli z chirurgicznym umieszczeniem shuntu.
Gailloud, profesor nadzwyczajny w Johns Hopkins University School of Medicine, zwraca uwagę, że pseudotumor cerebri jest jednym z wielu rodzajów idiopatycznego nadciśnienia wewnątrzczaszkowego, którego pochodzenie jest nieznane. Ale, on mówi, natychmiastowy zdrowy odbicie w ciśnieniu żyły z powodu stentowania dowodzi , że zwężenie żyły zatoki poprzecznej nie było spowodowane przez siły poza żyłą, ale instrinsic do niej. „Teraz, kiedy wiemy więcej o tym, co faktycznie się dzieje, możemy ukierunkować nasze badania na znalezienie tego, co powoduje zwężenie zatoki poprzecznej,” he says.
W badaniu, 11 kobietom i jednemu mężczyźnie zaoferowano stentowanie zatoki poprzecznej jako alternatywę dla chirurgicznego shuntingu, ale tylko po utracie wagi, diecie i terapii lekowej z acetazolamidem, albo Diamox, lekiem, który obniża ciśnienie w mózgu, nie udało się złagodzić ich objawów. Uczestnicy pochodzili ze środkowo-atlantyckich stanów i wahali się w wieku od 21 do 55 lat; wszyscy byli otyli, ze średnim wskaźnikiem masy ciała 32.6.
Wszyscy byli leczeni w Szpitalu Johnsa Hopkinsa między styczniem 2008 a czerwcem 2011, i mieli testy ciśnienia płynu mózgowo-rdzeniowego, angiogramy i tomografię komputerową, aby potwierdzić, że pseudotumor cerebri i zwężenie żył były przyczyną ich objawów, z których najpoważniejszym jest nieostre widzenie, oznaka trwałego uszkodzenia nerwów. Większość uczestników badania, mówi Gailloud, doświadczyła początkowych objawów silnego bólu głowy, a ponad połowa zgłosiła „szum” wewnątrz głowy. Wszyscy byli monitorowani w szpitalu przez dwa dni po IVUS, które wymagało tylko znieczulenia ogólnego, i byli śledzeni przez okresowe badania kontrolne przez okres od jednego roku do aż czterech i pół roku.
Senior badacz i neurolog Abhay Moghekar, M.D., mówi, że zespół będzie nadal monitorował pacjentów, którzy wybiorą stentowanie zatoki poprzecznej zamiast chirurgicznego przetaczania i porówna ich postępy w ciągu kilku kolejnych lat.
Moghekar, adiunkt i dyrektor Centrum Zaburzeń Płynów Mózgowo-rdzeniowych w Johns Hopkins, mówi, że posiadanie alternatywnych i stałych metod leczenia pseudotumor cerebri jest coraz ważniejsze, ponieważ stan ten wydaje się być związany z otyłością, obecnie epidemią w Stanach Zjednoczonych. Mówi, że dekadę temu, widział mniej niż dwa tuziny przypadków rocznie, ale teraz widzi dobrze ponad sto.
„Pseudotumor cerebri jest poważnym warunkiem, w którym perspektywa ślepoty jest bardzo realna,” mówi Moghekar. „Do tej pory mieliśmy niewiele dowodów na to, dlaczego chirurgiczne shunting lub IVUS stenting działały”, dodaje, wskazując, że dalsze badania mogą wykorzystać gradienty ciśnienia, aby odróżnić ludzi, którzy najlepiej reagują na jedną procedurę lub drugą.
Wsparcie finansowe dla tego badania zostało zapewnione przez The Johns Hopkins Hospital.
Oprócz Radvany’ego, Gailloud i Moghekara, inni naukowcy Johns Hopkins zaangażowani w to badanie to David Solomon, M.D., Ph.D.; Diego San Millan, M.D.; Prem Subramanian, M.D.; Neil Miller, M.D.; Daniele Rigamonti, M.D.; i Ari Blitz, M.D.
.