Spokojna wioska Roslin leży siedem mil na południe od Edynburga. Wioska ma dwa niezwykłe roszczenia do sławy: to właśnie tutaj, w Instytucie Roslin, w 1997 roku powstała pierwsza na świecie sklonowana owca, Dolly, a także szczyci się tajemniczą, bogato zdobioną późnogotycką kaplicą Rosslyn.
Tylko chór, Lady Chapel i część transeptów zostały zbudowane z tego, co miało być ogromny kolegiata poświęcony św Mateusza: budowa zatrzymał się wkrótce po śmierci założyciela w 1484 roku, a zakrystia zbudowany na fasadzie prawie 400 lat później jest jedynym późniejszym dodatkiem. Po długim okresie zaniedbania podjęto ogromny projekt renowacji: nad kaplicą umieszczono zadaszenie, aby osuszyć nasiąknięty sufit i ściany. W 2013 roku prace te zostały zakończone, a baldachim usunięty.
Zewnętrzna strona kaplicy pełna jest pinakli, gargulców, latających przypór i baldachimów, natomiast wewnątrz szczególnie wyróżniają się rzeźby w liściach, z botanicznie dokładnymi przedstawieniami ponad tuzina różnych liści i roślin. Wśród nich znajdują się kaktusy i kukurydza indiańska, stanowiące dość przekonujący dowód na to, że dziadek fundatora, odważny poszukiwacz morskich przygód książę Henryk z Orkadów, rzeczywiście, jak głosi legenda, postawił stopę w Nowym Świecie na sto lat przed Kolumbem. Bogate i subtelne rzeźby figuralne nadały Rosslyn przydomek „Biblii w kamieniu”, choć są one bardziej alegoryczne niż dosłowne, z przedstawieniami Tańca Śmierci, Siedmiu Aktów Miłosierdzia i Siedmiu Grzechów Śmiertelnych.
Największą i najbardziej oryginalną rzeźbą ze wszystkich jest niezwykły sękaty Filar Prentice w południowo-wschodnim rogu Kaplicy Lady. Według miejscowej legendy, filar został wykonany przez ucznia podczas nieobecności mistrza murarskiego, który zabił go z zazdrości na widok ukończonego dzieła. Maleńka głowa mężczyzny z rozciętym czołem, umieszczona na wierzchołku sufitu w północno-zachodnim narożniku budynku, ma według legendy przedstawiać ucznia, a jego mordercę – odpowiadającą mu głowę po przeciwnej stronie. Splecione smoki u stóp są symbolami Szatana i prawdopodobnie zostały zainspirowane mitologią norweską.
W ostatnich latach ukazało się wiele książek na temat Rosslyn Chapel, czerpiących ze wszystkiego, od masonów i Całunu Turyńskiego po Prawdziwe Ewangelie i regularne obserwacje UFO nad Midlothian. Niezależnie od teorii spiskowych, kaplica jest bardzo zdecydowanie warta odwiedzenia.

Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.