Witam w moim ostatnim artykule o nienawiści w tym przeklętym roku (nie martwcie się, to przedostatni artykuł o nienawiści w sezonie 20/21, wrócę w przyszłym tygodniu dla Bamy). Mój cel obrałem na znajomą uciążliwość. Uniwersytet ze stanu Ohio staje na drodze moich Tygrysów i Karmazynowego Przypływu, a ja nie mógłbym być bardziej szczęśliwy. To jest właśnie ten lekki mecz pracy, którego chciałem w półfinale. Jeśli masz zamiar mieć zdawkowy mecz dla oglądalności, równie dobrze może to być przeciwko 11. najlepszej drużynie w kraju. Nie zrozumcie mnie źle, na wszystko trzeba sobie zasłużyć, ale jeśli władze futbolu akademickiego zdecydują, że Clemson jest godny półfinałowego walkowera, kim jestem ja, niski bloger sportowy, aby się sprzeciwiać.
Jeśli zagotujesz tę grę w dół do jej istoty, to jest to gra przywilejów kontra ciężka praca.
Masz środkowo-zachodnią „błękitną krew” przeciwko początkującemu programowi z wiejskiej Karoliny Południowej. Będę pierwszym, który przyzna, że Ohio State było znacznie lepsze od Clemson podczas ery skórzanych kasków w futbolu uniwersyteckim. Jeśli lubisz zakurzone relikty przeszłości, Buckeyes są twoją drużyną. Mają COLLEGE FOOTBALL ICON WOODY’EGO HAYESA, który spoczywa w ich kronikach. W erze, która czciła nadużycia, gorący temperament, trenerów idiotów, Woody stał głowę i ramiona nad resztą, zanim Clemson położył kres jego nadużycia związek z futbolem college’u z jednym Charlie Bauman przechwytywania.
Oczywiście, Woody Hayes nie był jedynym Ohio State trenerskiej legendy Clemson ma narażone jako over-the-hill oszustwa. Święty Urban Zapominalski otrzymał lanie tak srogie w 2016 Fiesta Bowl, że można mieć tylko nadzieję, że „znaczące problemy z pamięcią” ujawnione przez to nieuniknione śledztwo Ohio State (tradycyjny koniec każdej pracy trenerskiej Ohio State) w sagę Zacha Smitha pomogły panu Meyerowi przejść obok 31-0 lania wymierzonego przez Dabo i Tygrysy.
Mówiąc o sadze Zacha Smitha, to sprowadza mnie z powrotem do mojego głównego tematu: przywileje kontra ciężka praca i poświęcenie. Ryan Day nie został zatrudniony dlatego, że był jakimś wielkim trenerskim umysłem, został zatrudniony przez Ohio State, ponieważ nie mogli zatrudnić Kevina Wilsona (b/c on znęcał się nad swoimi graczami w Indianie i został następnie zwolniony), a Day był na tyle daleko, że mógł powoływać się na niewiedzę. Day otrzymał top 5 roster, uderzył się w swoją sflaczałą klatę i ogłosił się największym trenerem w historii futbolu. Zakładam, że Ryan co roku wysyła Zachowi kartkę świąteczną, bo bez Zacha trener Day wciąż pomagałby Urbanowi znaleźć pilota w salonie trenerów.
Ludzie, mam 6-latka. Widziałem już wiele przypadków tupania nogą, „to niesprawiedliwe”, ale moja córka, nawet najbardziej niewyspana, nie mogła się równać z Day’em po Fiesta Bowl. Jest to jednak zrozumiałe. Przypuszczam, że trener Day myślał, że zwycięstwo w Fiesta Bowl było mu w jakiś sposób należne. Dostał pracę w Ohio State, dlaczego nie mieliby dać mu miejsca w National Championship Game?
To nie było sprawiedliwe, że jego Buckeyes wyskoczyli na prowadzenie 16-0, a następnie zostali pokonani 29-7 przez resztę gry, i to na pewno nie była jego wina.
Sędziowie byli odpowiedzialni za to, że Ohio State kopnęło 2 field goale w pierwszej połowie wewnątrz linii 10 jardów.
Gdyby Shaun Wade nie został wyrzucony, Ohio State nie oddałoby 4 zagrań, 94-jardowej jazdy, aby stracić prowadzenie na 2 minuty przed końcem meczu. Jak możesz bronić Clemson, gdy brakuje ci narożnika? Z Wade’em poza grą, mieli tylko 2 pierwszorundowych cornerbacków i #2 pick w drafcie pomiędzy Trevorem, Travisem, Amarim i strefą końcową, a to po prostu nie fair.
Gdyby Chris Olave pobiegł właściwą drogą, Justin Fields nie rzuciłby tego przechwytu, a Ohio State University przeciągnęłoby się mimo rozwalenia 16-punktowego prowadzenia.
Ryan Day jest pierwszym, który przyzna, że to wina kogoś innego, ale jeśli spojrzysz na jego „mentora”, jasne jest, że jabłko nie spada daleko od gnijącego drzewa.
To prowadzi mnie do sezonu 2020. Spójrzmy prawdzie w oczy, cały ten rok to był wrak pociągu. Jeśli mam być całkowicie szczery, nadal nie sądzę, że futbol akademicki był w tym roku świetnym pomysłem. Ale wiecie co? To się stało. Drużyny zebrały się razem i, w większości, sprawiły, że wszystko się udało. Clemson walczył z chorobami, kontuzjami i opozycją, aby zebrać 11-meczowy sezon. Jasne, spadła gra do Notre Dame, ale oni więcej niż zrekompensować, że upset straty w ACC Championship.
Ohio State, z drugiej strony, trzymał się ich dziecko proszek miękkie ręce jak niebieskie krwi są i zażądał zasady być zmienione na ich korzyść. Mieli nadwyrężone gotówką Big10 nad beczką i wiedzieli, że nie ugną się pod ich żądaniami. Indiana, słusznie, powinna była zagrać w meczu o mistrzostwo Big10, ale futbol Indiany nie płaci rachunków Big10. Clemson wygrał ich sposób na szansę odkupienia w grze ACC Championship. Ohio State zastraszyło ich drogę do gry o mistrzostwo Big10, a Big10 zgięło kolano i pocałowało pierścień.
To jest różnica między Clemson a Ohio State. Dabo odziedziczył upadający program Tommy’ego Bowdena i zbudował z niego dynastię. Ryan Day odziedziczył dynastię futbolu akademickiego i chce uznania za to, że był we właściwym miejscu we właściwym czasie. Jeśli chcesz wiedzieć, dlaczego Dabo nie podoba się fanom Buckeye, nie szukaj dalej.
Odmawia pocałowania pierścienia.
Małe Ol’ Clemson w środkowej części Południowej Karoliny ma czelność rzucać wyzwanie „błękitnej krwi”. Widzicie, co się dzieje, bo futbol w college’u opiera się na „błękitnej krwi”. Alabama, Michigan, Ohio State, USC, Notre Dame, Texas i Oklahoma uważają, że zasługują na to, by w teraźniejszości wręczać im rzeczy, ponieważ byli dobrzy w przeszłości. Teraz pójdę dalej i usunę Alabamę z tej grupy, ponieważ oni żyją dzięki temu, co robią na boisku dzisiaj, a nie dzięki temu, co robili 50 lat temu. Ale reszta… rozpieszczone bogate dzieciaki wydmuchujące swoje fundusze powiernicze i zastanawiające się, dlaczego biedacy tacy jak Clemson biorą udział w ich imprezie. Dabo jest wrogiem publicznym nr 1, ponieważ Clemson nie powinno być tak dobre. Trener spoza wsobnej, syfilitycznej arystokracji futbolu uczelnianego nie powinien wstać i zażądać od drużyny takiej jak Ohio State miejsca w College Football Playoff, ponieważ każdy inny trener boi się Ohio State.
To prowadzi mnie do oddychającego ustami konglomeratu znanego jako fani Ohio State. Jeśli futbol Ohio State jest częścią arystokracji, to ich fani są wyraźnie brudnymi rolniczymi chłopami pańszczyźnianymi. Jeśli zastanawiasz się, dlaczego South Carolina’s trashiest plaże są roi się pod przez saggy uzbrojony, flabby brzuch, owłosione powrotem absolwentów Ohio State i ich mężów, odpowiedź jest prosta:
Nie mieszkasz w Ohio, masz utknął w Ohio.
Nie rozwijasz się w Ohio, w najlepszym razie przetrwasz, dopóki nie uciekniesz.
Jeśli ukończysz Uniwersytet Stanowy w Ohio, pierwszą rzeczą, jaką zrobisz, jest dostanie się jak najdalej od Columbus. Grand Strand jest zaśmiecony MBA z Ohio State sprzedającymi kostiumy kąpielowe za 5 dolarów i zastawiającymi martwe kraby pustelniki na niczego nie podejrzewające dzieci ze szkoły podstawowej, ponieważ wszystko jest lepsze niż życie w Columbus. Zły dzień w przyczepie kempingowej w Myrtle Beach jest lepszy niż najlepszy dzień w rezydencji w Ohio.
Pomyśl nad tym punktem przez chwilę.
Zazwyczaj kończę ten artykuł jakimś akapitem typu „rah, rah, pokażemy się i skopiemy im tyłki” i prawie zawsze mam rację, ale pomyślałem, że pozwolę trenerowi Batsonowi zabrać ten jeden do domu.
Clemson zamierza wtoczyć się do Nowego Orleanu z odłupanymi, połamanymi paznokciami i grubymi na 2 cale nagniotkami. To była walka, aby to zrobić tak daleko w sezonie, który nie był niczym normalnym, ale oni włożyli pracę. Ohio State przyjeżdża do miasta ze świeżym manicure, a trener Day dołożył się nawet do kilku francuskich tipsów. Nie zakłada się mistrzowskich pierścieni na gładkie dłonie, a Ryan Day i Ohio State przekonają się o tym sami jutro wieczorem.
Do zobaczenia w przyszłym tygodniu.