ABOVE: Srebrny karp skaczący w Fox River
RYAN HAGERTY/USFWS

Inwazyjne karpie azjatyckie mogą rozwijać się w wodach jeziora Michigan, żywiąc się odchodami i rozkładającymi się organizmami, donoszą naukowcy 12 sierpnia w Freshwater Biology.

Dwa gatunki karpi, tołpyga (Hypophthalmichthys nobilis) i karaś srebrzysty (H. molitrix), zostały przywiezione do USA w latach 60-tych i zatopione w południowych lagunach ściekowych i gospodarstwach rybnych, aby zjeść nadmiar glonów, według Associated Press. Ryby znalazły drogę do rzeki Missisipi, podróżując przez jej wielu dopływów w drodze na północ. Rzeka Illinois tętni teraz życiem karpi, które stanowią dwie trzecie biomasy ryb tam występujących, jak podaje Science News.

Jak karpie torują sobie drogę do Wielkich Jezior, naukowcy próbują dowiedzieć się, czy i jak mogłyby tam przetrwać.

„Powinniśmy robić wszystko, co w naszej mocy, by utrzymać karpie wielkogłowe i srebrzyste z dala od Wielkich Jezior”, mówi Sandra Cooke, ekolog wód słodkich z High Point University w Północnej Karolinie, w wywiadzie dla Science News. Cooke, która nie była zaangażowana w prace, wcześniej sugerowała, że najeźdźcy mogliby żyć tylko w wybranych punktach wokół brzegów jeziora Michigan, gdzie żyliby z preferowanej przez nich diety fitoplanktonu. Małże Zebra i Quagga pokrywają dno jeziora i pożerają większość jego zasobów planktonu, a niektórzy biolodzy myśleli, że ten niedobór może powstrzymać rozprzestrzenianie się karpia azjatyckiego.

Ale wcześniejsze badania analizowały tylko najwyższy metr wody w jeziorze i pomijały fakt, że gatunki karpia będą łatwo konsumować detrytus, gdy podaż planktonu spadnie. Zespół kierowany przez naukowców z Uniwersytetu Michigan wziął te czynniki pod uwagę i wymodelował, czy temperatura wody w jeziorze, głębokość i dostępne pożywienie mogą zaspokoić apetyty karpi.

Odkryli, że może.

„Niska podaż planktonu w jeziorze Michigan może nie być tak silną barierą, jak wcześniej sądzono”, mówi współautor Peter Alsip, ekolog słodkowodny z Cooperative Institute for Great Lakes Research na Uniwersytecie Michigan, w komunikacie prasowym. „Nasze badania wskazują, że karpie mogą przetrwać i rosnąć w znacznie większych obszarach jeziora niż sugerowały poprzednie badania” – dodaje w rozmowie z AP.

Karmiąc się kombinacją zooplanktonu, odchodów małży i innych substancji organicznych unoszących się w słupie wody, karp wielkogłowy może przeżyć na obszarze 11 144 kilometrów kwadratowych jeziora Michigan przez cały rok i do 43 308 kilometrów kwadratowych w lecie, według Science News. Podobnie, karp srebrzysty mógłby zamieszkiwać 1,436 kilometrów kwadratowych w chłodniejszych miesiącach i 2,758 kilometrów kwadratowych w miesiącach cieplejszych.

Karp prawdopodobnie przeszedłby przez jezioro Michigan w drodze do znalezienia bardziej odpowiedniego pożywienia, tak jakby „te ryby chciały jechać autostradą międzystanową i szukały Cracker Barrel”, mówi Jim Garvey, ekolog wodny z Southern Illinois University w Carbondale, w wywiadzie dla Science News. Garvey, który nie brał udziału w badaniach, dodaje, że przewidywanie, kiedy i jak karpie mogą uzurpować sobie prawo do jeziora Michigan jest trudne, ale nauka o tym, gdzie ryby mogą przetrwać w ekosystemie, jest pierwszym ważnym krokiem.

Niskie temperatury, głębokość i brak pożywienia w jeziorze Michigan stanowią wyzwanie dla karpi, mówi agencji AP Kevin Irons, dyrektor programu ds. gatunków uciążliwych dla środowiska wodnego w Departamencie Zasobów Naturalnych stanu Illinois. Ale badanie z Michigan pokazuje, że ryby „mogą szybko przez długie okresy czasu i szybko podróżować na duże odległości”.

„To wzmacnia znaczenie inwestowania w zapobieganie”, mówi Irons. Proponowana strategia zapobiegania, wspierana przez organizację Alliance for the Great Lakes, polega na wyposażeniu Brandon Road Lock and Dam w pobliżu Joliet, Illinois, w środki odstraszające, takie jak noise makers i bariery elektryczne, aby zapobiec przechodzeniu karpi, według AP. Ośmiu gubernatorów USA i dwóch premierów Kanady również popiera plan o wartości 778 milionów dolarów, mówi komunikat prasowy uniwersytetu, częściowo w interesie ochrony przemysłu rybnego o wartości 7 miliardów dolarów, napędzanego przez bogactwo Wielkich Jezior.

Nicoletta Lanese jest stażystką w The Scientist. Wyślij jej e-mail na adres [email protected].

Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.