(BDN) — Co jakiś czas spotkasz osobę, która będzie zginać ucho z ich historią „kota, który uciekł”. Choć uważa się, że Maine nie ma populacji lwów górskich, wielu ludzi jest przekonanych, że one tu są i równie przekonanych, że widziało te nieuchwytne, długoogoniaste koty w stanie Sosnowego Drzewa.
W zeszłym tygodniu Bangor Daily News podzielił się kilkoma z tych opowieści i otworzył drzwi czytelnikom BDN, aby podzielili się swoimi własnymi historiami o lwach górskich. I jak podejrzewaliśmy, temat okazał się popularny, z tysiącami czytających go i dziesiątki dzieląc się swoimi przemyśleniami w komentarzach online. Ponad 50 poświęciło czas, aby wysłać e-maile lub zostawić wiadomości telefoniczne o swoich własnych spotkaniach.
Oczywiście, nie każdy jest wierzący. W komentarzu na Facebooku, jeden przewodnik Maine wziął problem z BDN nawet pytając, czy ludzie mieli historie lwów górskich do zgłoszenia. Jego opinia: Ze wszystkimi kamerami szlaków w użyciu w całym Maine, jeśli lwy górskie były rzeczywiście tutaj, ktoś skończyłby z dobrym zdjęciem z nich do teraz.
Still, wielu Mainers są przekonani, że widzieli wielkie koty, które są również znane jako pumy, kuguary i catamounts.
Oto tylko kilka z opowieści, którymi ludzie chętnie dzielili się z nami, edytowane dla przestrzeni i jasności.
Podążaj za znakami
W maju 2018 roku jechałem do obszaru Donnell Pond na Tunk Lake Road w Sullivan, kiedy lew górski przekroczył przede mną. Kolor początkowo powiedział mi „jeleń”, ale chód i kształt powiedział „kot”, a bardzo długi ogon potwierdził kota. Co ciekawe, było to w pobliżu ręcznie robionego znaku, który mówi „Big Cat Crossing”. Od tamtej pory słyszałem, że wiele osób widziało kota w okolicy Donnell Pond.
– Jennifer Fisk z Town Hill
Co zabiło jelenia?
Robiłem trochę zdjęć ptaków i przedsezonowych zwiadów przy Stud Mill Road w Milford, kiedy znalazłem lepszą część tylnej nogi jelenia częściowo przykrytą liśćmi. W błotnistym miejscu kilka jardów dalej zobaczyłem charakterystyczny odcisk kociej łapy. To był zdecydowanie większy niż kot domowy i nie miał śladów pazurów, więc to nie był coyote.
Nie ma rysia w Milford (oczywiście, nie ma być żadnych lwów górskich, albo, ale ryś są dość dobrze zbadane). Big bobcats były znane do podjęcia małych jeleni, ale noga nie była bardzo mała, to musiałoby być heck of a bobcat. Proces eliminacji i poszlaki prowadzą mnie do przekonania, że to był lew górski. Kto wie naprawdę, ale lubię myśleć, że tak było.
Ultimately, Myślę, że konserwatywny charakter państwa i federalnych biurokracji sprawia, że jest mało prawdopodobne, że chyba że lew górski miał kocięta na samochodzie gubernatora przyznają się do populacji hodowlanej w Maine, ale myślę, że dowody są dość przekonujące, że mała populacja szczątkowa istnieje w północnej Nowej Anglii i Maritimes.
– Geoffrey Wingard
Kot za ptakami
Kanadyjczycy prowadzą ranczo bażantów po drugiej stronie granicy od miejsca, w którym poluję i strasznie dużo bażantów przelatuje na naszą stronę granicy po tym, jak zostały zastrzelone i spudłowane lub zranione, można usłyszeć ich kwilenie w całym lesie, co przyciąga każdego drapieżnika znanego człowiekowi.
W ten zimny i słoneczny listopadowy poranek, ze słońcem na plecach, obserwowałem 140 jardów, kiedy zauważyłem tę głowę wyłaniającą się z krzaków. Początkowo myślałem, że to kojot i ustawiłem na nim lunetę, gdy wyszedł i odsłonił całe ciało. Kiedy wychyliłem się, aby lepiej mu się przyjrzeć, musiał zauważyć mój lekki ruch. skoczył w moją prawą stronę i jak tylko jego stopy dotknęły ziemi, zrobił obrót o 180 stopni i skoczył z powrotem w stronę, z której przyszedł i wrócił do lasu. Miałem doskonały widok na niego, widziałem jego długi ogon. Co za piękny, duży kot. Tego kota po prostu nie da się pomylić z niczym innym. Bez wątpienia ten puma ucztował na bażantach, darach od naszych kanadyjskich sąsiadów.
Powiedziałem kilku osobom o tym spostrzeżeniu, niektórzy byli sceptyczni, inni nie tak bardzo. Około miesiąc później, jeden z ludzi, którzy słyszeli o mojej obserwacji miał puma uruchomić w poprzek przed jego samochodem na Route 1 około trzy czwarte mili, jak leci wrona od miejsca, gdzie byłem. Jestem pewien, że to był ten sam.
– Larry Tardy, Limestone
Puma opalająca się w słońcu
Dodaj mnie do swojej listy. Pewnego ciepłego, słonecznego wiosennego poranka we wczesnych latach 80-tych, zaobserwowałem lwa górskiego na gzymsach nad jeziorem Megunticook po zachodniej stronie Camden Hills State Park. Mieszkałem wtedy w Camden i wybrałem się na wędrówkę szlakiem, który prowadzi od drogi Lincolnville Road w górę przy Maiden Cliff. Kiedy dotarłem do punktu, w którym mogłem zobaczyć gzymsy na południe wyraźnie, to było tam. It caught me completely by surprise.
By the way, this happened at about the same time that mountain lion sightings were reported in the vicinity of Friendship.
At first, I thought it was a large dog basking in the sun. Szedłem dalej, ale potem zatrzymałem się i przyjrzałem się bliżej. Nie pojawił się żaden właściciel psa i nikogo innego nie było w pobliżu. Z odległości około 200 jardów widziałem go rozciągniętego na skale i patrzącego w kierunku południowo-zachodnim. Jego wielkość, kształt głowy, a przede wszystkim długi ogon, którym zwierzę merdało co kilka sekund, uświadomiły mi, że to lew górski. Obserwowałem go przez trzy lub cztery minuty – wystarczająco długo, by dobrze przyjrzeć się jego profilowi. W końcu wznowiłem wędrówkę. Nigdy nie czułem się zagrożony, a on po prostu pozostawał bardzo spokojny, zrelaksowany i nigdy nie patrzył w moim kierunku. Znalazłem całe doświadczenie niezwykłe, nawet surrealistyczne, i pamiętam to dzisiaj, jakby to się stało wczoraj.
Bobcat raz darted w poprzek drogi prowadzącej do wieży przeciwpożarowej na Beech Mountain w Parku Narodowym Acadia. To również stało się na początku lat 80-tych. To było mniej niż 10 jardów ode mnie. Duży kot na skale to nie był żaden bobcat.
– Peter J. Brown
Łatwa identyfikacja
Około 8 lat temu zmierzałem do pracy i jechałem Bucksport Road w kierunku Ellsworth, kiedy napotkałem puma przebiegającego przez drogę przede mną. Nie było wątpliwości w moim umyśle, że to była puma, jak mój syn był w wieku, w którym lubił oglądać ten sam film w kółko i w kółko, a że tydzień film był o chłopcu i puma miałem oglądał film z moim synem wystarczająco dużo, aby rozpoznać puma immediately.
Moim pierwszym instynktem było umieścić na moich hamulców, ale puma był uruchomiony tak szybko, nie trzeba było hamować w ogóle. To zaskoczyło mnie i byłem dość podekscytowany widząc go. To było przekraczanie drogi tuż obok stacji ważenia, w pobliżu rozjazdu, na Route 1, kierując się w stronę Surry.
Kiedy przybyłem do pracy, powiedziałem ludziom o tym. Zadzwoniłem do władz i powiedziałem im o tym. Dałem im swój numer na wypadek, gdyby pojawiły się późniejsze pytania. Nie okazali się zaskoczeni; nie wydawali się być zainteresowani moją obserwacją. Nikt nigdy nie oddzwonił do mnie po więcej informacji. W Maine nie ma kuguarów. Ha ha, prawda.
Widziałem wiele dzikich zwierząt żyjących przez całe moje życie w tej okolicy (jelenie, łosie, szczupaki, niedźwiedzie, lisy, kojoty), ale to był mój pierwszy i jedyny puma.
– Vicki Carter, Bucksport
An Oxbow lion
W późnych latach siedemdziesiątych, podróżowałam z mężem na tylnej drodze w Oxbow, kiedy wysoki, długi, żółty kot, z długim ogonem przekroczył polną drogę przed nami. Co uderzyło mnie był rozmiar kota i długość jego długiego ogona. Przeciął drogę około 70 stóp przed nami i mieliśmy dobry widok z boku na wielkiego kota.
Zatrzymaliśmy pojazd w miejscu, gdzie kot wszedł do lasu. Kot stał z boku, otoczony drzewami, i patrzył na nas, obserwując. Stał tam przez kilka minut, po czym odwrócił się i zniknął w lesie.
Podczas opisywania tego doświadczenia innym, zostało „przyjęte”, że musiał to być „duży kocur”, ponieważ „lwy górskie nie występują w Maine”. Jestem absolutnie pewien, że to był lew górski, który przeciął naszą drogę tego dnia.
– Lynn Nickerson
Kot z lat 60-tych
To było około 53 lata temu, jak mój ówczesny mąż, mały syn i ja wracaliśmy z Patten do Millinocket. Było ciemno i nasze reflektory podniosły to, co wyglądało jak duży kot w pobliżu krawędzi drogi. Mój mąż zatrzymał samochód i skierował się w stronę kota, ponieważ nie było tam żadnego ruchu. On był w stanie zlokalizować kota z reflektorami.
Nigdy nie zapomniałem tej sceny. Ten ogromny kot lew górski. To nie uruchomić, ale miał swoje usta otwarte, zakładam, snarling na co do niego musi wydawać się jak drapieżnik. Ta scena jest bardzo wyraźna w mojej pamięci. Że snarling otwarte usta oświetlone przez nasze reflektory. Założyliśmy, że być może został potrącony przez inny pojazd i dlatego nie uciekał, albo po prostu przypadkowe spotkanie, gdy przejeżdżał przez międzystanową drogę, którą wtedy jechaliśmy. Nigdy nie widziałam innego, mimo że mieszkałam w tej części Maine przez 20 lat.
– Marjorie Monteleon, Southwest Harbor
.