Więc moje 2 koty dostały się do skrzydełek z kurczaka przyjaciela w sobotnią noc. Po szybkim googlowaniu dowiedziałam się, że może to być dla nich potencjalnie niebezpieczne, ponieważ gotowane kości odłamują się i mogą powodować uszkodzenia.
Skrzydła były po prostu smażone, bez sosu czy czegokolwiek, ale złapałam je na gorącym uczynku i oba prawdopodobnie zjadły około pół kości skrzydła (i oczywiście mięso). To nie jest pierwszy raz, kiedy nasze kociaki jedzą to, czego nie powinny. Jeden z nich był przybłędą i był na drodze do stania się w pełni zdziczałym, więc ma trochę rynsztokową paletę i będzie jadł przeważnie wszystko.
Więc będąc trochę doświadczonymi w tym…wiemy, że rutyna jest zazwyczaj taka, żeby trzymać się blisko i obserwować zmiany w zachowaniu.
Dziś rano był pierwszy znak czegoś. Jeden z moich chłopców zwymiotował swoje śniadanie około 30 minut po jedzeniu. Przystąpił do zjadania go z powrotem. Byłem w drodze do pracy w tym czasie, i tylko dowiedziałem się przez tekst od mojej dziewczyny. Natychmiast odwróciłem się i wróciłem do domu z zamiarem zabrania go do weterynarza. Należy pamiętać, że wymioty (lub regurgitacja bardziej szczegółowo) wystąpiły we wtorek rano … spożywał kości w sobotę w nocy, więc mówimy ponad 48 godzin od czasu konsumpcji.
Zadzwoniłem do weterynarza i wyjaśniłem sytuację. Wydawało się, że mnie uspokoiła i nie sądziła, że muszę go przywieźć. Powiedziała, że takie regurgitacje nie są rzadkie, a ponieważ zdarzyło się to tylko raz, nie sądziła, że musi przyjechać. Powiedziała, żeby go obserwować i upewnić się, że to się nie powtórzy, jeśli tak się stanie, to zmienia postać rzeczy.
Po rozmowie z weterynarzem dałam mu jeszcze pół porcji jego normalnej porcji jedzenia. Zjada około 4 uncji mokrej Weruvy dwa razy dziennie…więc dałam mu około pół puszki, żeby zobaczyć czy to wytrzyma. Jak na razie jest dobrze, połknął ją i od tego czasu czuje się dobrze. Jego poziom energii jest taki sam, on i drugi kot zrobili swoją zwykłą sesję gry po tym, jak dałem im ich przekąski … a teraz po prostu siedzi na swoim drzewie dla kotów i wpatruje się w okno. Gdybym nie złapała go na regurgitacji, założyłabym, że nic nie jest nie tak. Kuwety też wydawały mi się normalne, więc jestem pewna, że on też robił kupę.
Inna rzecz, na którą kazało mi zwrócić uwagę moje googlowanie to utrata apetytu, senność lub spuchnięty brzuszek. On nie ma żadnej z tych rzeczy. Obudził nas o swojej zwykle śniadaniowej porze skubiąc nasze palce w łóżku (normalne dla niego), bawił się z naszym drugim kotem i gonił za laserowym wskaźnikiem, i nie wydaje się mieć spuchniętego brzuszka lub być w jakimkolwiek rodzaju dyskomfortu, kiedy nacisnąłem na jego brzuch, aby poczuć się dookoła. Więc tak naprawdę jego jedynym objawem był regurgitacja pokarmu, która nastąpiła dziś rano… około 60 godzin po spożyciu skrzydełka kurczaka.
Naprawdę szukam tylko jakiegoś zapewnienia, że mój chłopiec będzie w porządku. Byłem w pełni gotowy, aby zabrać go na prześwietlenie, ale weterynarz nie wydawał się uważać tego za konieczne. Doszłam do wniosku, że ona naprawdę musi w to wierzyć, bo pomyślałabym, że gdyby była najmniejsza szansa, że nie jest w porządku, poleciłaby go przywieźć…zwłaszcza biorąc pod uwagę, że zarobią na tym pieniądze.
Straciliśmy naszego pierwszego kociaka na FIP w minione święta i bylibyśmy zdruzgotani, gdyby coś stało się naszym chłopcom. Szczególnie gdybym mógł temu zapobiec. Co o tym sądzicie?
– Frank

.

Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.