Po sześciu latach spędzonych w kosmosie, japoński statek kosmiczny właśnie wylądował na pustyni w południowej Australii, przynosząc na powierzchnię Ziemi niewielki schowek skał asteroidy. Jest to dopiero drugi przypadek w historii, kiedy materiały z asteroidy zostały zwrócone na naszą planetę. Ostatecznie naukowcy otworzą statek kosmiczny, odsłaniając cenne skały wewnątrz, aby dowiedzieć się więcej o asteroidach, które przenikają nasz Układ Słoneczny.

Lądowanie jest kulminacją japońskiej misji Hayabusa2, mającej na celu sprowadzenie próbek asteroidy z powrotem na Ziemię. Po wystrzeleniu z Japonii w 2014 roku, statek kosmiczny Hayabusa2 spędził cztery lata w podróży do asteroidy o nazwie Ryugu. Pojazd spędził półtora roku kręcąc się wokół asteroidy, mapując powierzchnię skały i chwytając próbki materiału przed powrotem na Ziemię.

Naukowcy z niecierpliwością oczekują skał, które Hayabusa2 zwróciła, ponieważ dziewicze próbki z asteroidy mogłyby nam powiedzieć o wiele więcej o tym, jaki był nasz Układ Słoneczny, gdy planety po raz pierwszy się formowały. Dzieje się tak dlatego, że asteroidy są trochę jak dziecięce zdjęcia naszego kosmicznego sąsiedztwa. Te kosmiczne skały istnieją od początku istnienia Układu Słonecznego, a naukowcy uważają, że asteroidy nie zmieniły się zbytnio przez ostatnie 4,6 miliarda lat. Obiekty te zawierają wiele z tych samych materiałów, które były obecne w momencie narodzin Układu Słonecznego, więc badanie tych skał w laboratoriach tutaj na Ziemi może dostarczyć kluczowych informacji na temat początków istnienia planet.

Kontrolerzy misjiJAXA świętują udane oddzielenie kapsuły Hayabusa2
Photo by STR/JIJI PRESS/AFP via Getty Images

Kapsuła zostanie przetransportowana do Japonii, gdzie dowiemy się, ile materiału z asteroidy zebrała misja. Japońska Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (JAXA), która nadzoruje misję, miała nadzieję na przywiezienie 100 miligramów materiału z Ryugu, ale naukowcy nie mieli sposobu, aby zmierzyć, ile próbki Hayabusa2 zebrała podczas pobytu w kosmosie. Ta dokładna ilość zostanie ujawniona, gdy statek kosmiczny zostanie otwarty w Japonii.

Hayabusa2 użyła kilku kreatywnych technik do zbierania swoich próbek na Ryugu. Wyposażony w małe ramię w kształcie rogu, statek kosmiczny po raz pierwszy dotknął asteroidy za pomocą tego wyrostka w lutym 2019 roku. Kiedy ramię nawiązało kontakt, wystrzeliło pocisk przypominający pocisk, który przebił asteroidę, uwalniając całą masę pyłu i kamyków, które, miejmy nadzieję, trafiły do rogu.

Sonda kosmiczna nie tylko wykonała jeden chwyt próbki na Ryugu, chociaż. Hayabusa2 spróbowała tego manewru ponownie w lipcu 2019 roku, ale statek kosmiczny wykonał najpierw trochę kopania. Przed drugim uderzeniem w asteroidę, sonda zrzuciła na Ryugu pojemnik z materiałami wybuchowymi, tworząc krater na asteroidzie i odsłaniając niektóre skały znajdujące się tuż pod powierzchnią. Następnie Hayabusa2 uderzyła w powierzchnię wewnątrz krateru, aby zebrać trochę nowo odkrytego materiału. Celem było zebranie jeszcze większej ilości nieskazitelnie czystych skał z Ryugu. Materiał znajdujący się pod powierzchnią asteroidy nie był wystawiony na działanie surowego środowiska kosmicznego przez miliardy lat, tak jak skały na zewnątrz, które prawdopodobnie uległy pewnym zmianom i reakcjom w czasie. Tak więc materiał z krateru może zapewnić jeszcze lepsze ujęcie materiałów, które były obecne, gdy Układ Słoneczny uformował się po raz pierwszy.

An artistic rendering of the Hayabusa2 spacecraft
Image: DLR

Kiedy zespół Hayabusa2 poczuł się pewny, że zebrał wystarczająco dużo z Ryugu, statek kosmiczny opuścił asteroidę w listopadzie 2019 roku. Po spędzeniu ostatniego roku w podróży na Ziemię, statek kosmiczny rozmieścił małą kapsułę późnym wieczorem w piątek, z próbkami Ryugu umieszczonymi wewnątrz. Następnie kapsuła obrała kurs na Ziemię, przebijając się przez atmosferę naszej planety dziś rano. Następnie rozłożyła spadochron, spowalniając pojazd z prędkości około 12 kilometrów na sekundę, czyli prawie 27 000 mil na godzinę, tak aby mógł łagodnie wylądować w Zakazanym Obszarze Woomera w południowej Australii.

Po uderzeniu w ziemię zespoły z JAXA wyruszyły na przedłużone poszukiwania w Australii, aby odnaleźć kapsułę. Pojazd spadł na obszarze, który obejmuje 100 kilometrów kwadratowych, czyli około 38 mil kwadratowych. Wylądował również w nocy w Australii, co jeszcze bardziej utrudniło jego odnalezienie. Na szczęście kapsuła była wyposażona w radiolatarnię, która pomogła zespołom zlokalizować miejsce, w którym wylądował statek kosmiczny. Przed lądowaniem, zespoły JAXA ustawiły pięć anten wokół spodziewanego miejsca lądowania, aby pomóc w znalezieniu sygnału, a agencja dysponowała również helikopterem z własnym odbiornikiem radiolatarni, aby zawęzić obszar poszukiwań. Dron był również pod ręką, aby latać nad głową obszaru, aby zrobić zdjęcia.

Hayabusa2 jest drugą misją Japonii, aby pobrać próbki asteroidy. Jej pierwsza misja, Hayabusa, zwróciła próbki asteroidy na Ziemię w 2010 roku, choć misja zdołała zebrać jedynie maleńkie ziarenka materiału asteroidy. Hayabusa2 ma nadzieję zebrać jeszcze więcej niż oryginalna Hayabusa. A w 2023 r. misja NASA OSIRIS-REx ma zwrócić największą próbkę materiału z asteroidy, jaką kiedykolwiek zebrano.

Chociaż Hayabusa2 zakończyła swoją główną misję, statek kosmiczny nie jest jeszcze całkiem skończony. Główny statek kosmiczny jest nadal w przestrzeni kosmicznej i właśnie wyruszył na wyprawę, aby odwiedzić inną asteroidę o nazwie 1998 KY26. Dotarcie do nowego celu zajmie Hayabusa2 11 lat, a jej celem będzie przeanalizowanie skały kosmicznej i dowiedzenie się jeszcze więcej o asteroidach, które otaczają nas w przestrzeni kosmicznej.

Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.