W życiu nie ma żadnych gwarancji – z wyjątkiem jednej i tylko jednej rzeczy: Twoje zdjęcie z prawa jazdy zawsze będzie wyglądać okropnie. Ale dlaczego? Dlaczego nasze zdjęcia z prawa jazdy są zawsze takie złe? Czy w DMV panuje jakiś spisek? Czy jest to próba wyrównania szans, gdzie okropne zdjęcia prawa jazdy są jedynym możliwym korektorem, dzięki któremu widzimy, że nie różnimy się od siebie aż tak bardzo? A może dzieje się coś bardziej… podstępnego? Według najnowszego filmu komika Paula Gale’a dla Huffington Post, „Why the DMV Screws Up Your License Photo”, jest to drugie – ale chociaż wszyscy mogliśmy mieć ukradkowe podejrzenia co do tego wszystkiego, nie sądzę, aby ktokolwiek z nas przypuszczał, jak przerażające może być wyjaśnienie.
Jako komik, Gale wyróżnia się w wielu rzeczach, ale naprawdę błyszczy, gdy zajmuje się bardziej przerażającymi przyziemnymi sprawami życia: Próbując umówić się na randkę na Tinderze, na przykład, lub ciągłe błędy w pisowni twojego imienia na kubku w Starbucksie. Podobnie jak w przypadku baristy, który celowo nie pisze twojego imienia, wymyślone przez Gale’a wytłumaczenie naszych okropnych zdjęć na prawie jazdy jest tylko wymyślone, ale… powiedz mi, że nie zdarzyło ci się spojrzeć ze smutkiem na swoje prawo jazdy i pomyśleć o tym samym. Wszyscy tam byliśmy, prawda?
Nie wiem co to jest o DMV, ale coś w tym po prostu pachnie okropnością. Możesz mieć najlepszy dzień w życiu, ale jak tylko przejdziesz przez drzwi, wszystko natychmiast staje się okropne. Twoje włosy są okropne. Twoja kawa jest okropna. Czujesz się okropnie. I chociaż jestem pewna, że wszyscy, którzy tam pracują, są wspaniałymi ludźmi w prawdziwym życiu, są oni po prostu najbardziej okropnymi osobami na planecie, kiedy są w pracy. Mówię „prawie”, ponieważ są oni pokonani w walce o tytuł Najgorszej Jednostki Ever przez jeszcze jedną grupę ludzi: Wszyscy inni, którzy czekają w tej niekończącej się kolejce razem z tobą. To tak, jakby każda lokalizacja DMV była wirem zła, który wysysa całą radość z każdego lub czegokolwiek, co wchodzi z nim w kontakt.
Ale nie każdy, na kogo natkniesz się w DMV jest okropny tylko dlatego, że jest w DMV; niektórzy ludzie faktycznie są po prostu okropni. Ale kontekst, jak to się mówi, jest kluczowy, więc jeśli ta z natury okropna osoba jest tą, która pstryka twoje zdjęcie? Hoo boy. Jeśli natkniesz się na tę osobę, mam dla ciebie największą sympatię, bez względu na to, ile razy przypadkowo nadepnąłeś mi na palec, kiedy wszyscy czekaliśmy, lub czy rozlałeś swoją filiżankę okropnej kawy na cały mój okropny strój. Ponieważ dla tego fotografa istnieje – podobnie jak w przypadku nazwy Starbucks – jedno, proste wytłumaczenie Twojego okropnego zdjęcia z prawa jazdy:
Czysty. Nieskażony. Zło.
Wideo daje zaskakująco pełne spojrzenie na to, co dokładnie napędza tego potwora do popełniania jego złych fotograficznych czynów, ale dla ciekawskich, oto tylko kilka z technik, które stosuje podczas realizacji swojego przebiegłego planu
Fałszywe odliczanie
Wiesz, jak czasami fotograf z DMV mówi ci, że będzie odliczał od pięciu, ale potem pstryka twoje zdjęcie, gdy jest dopiero przy trzech? Jeśli kiedykolwiek utknąłeś z wiecznie zaskoczonym i nieprzygotowanym zdjęciem licencyjnym, prawdopodobnie padłeś ofiarą Fałszywego Odliczania.
Kamera Wabik
Czy Twoje zdjęcie pokazuje Cię patrzącego w dół i lekko w bok? Czy Twój fotograf powiedział Ci dokładnie, gdzie był aparat tuż przed zrobieniem zdjęcia? Przykro mi to mówić, ale ten aparat był przynętą.
Atak lampy błyskowej
Jeśli mrużysz oczy na swoim zdjęciu licencyjnym, mogłeś dostać ataku lampy błyskowej. Fotografia błyskowa jest problematyczna dla naszych oczu w najlepszych czasach, ale kiedy twój fotograf celowo atakuje twoje biedne małe gałki oczne niekończącym się strumieniem błysków? To jest najgorsze.
Uwaga, zanim przejdziemy do następnej techniki: To, co zaraz zobaczycie, jest używane tylko w ekstremalnych okolicznościach. Ale hej, przypuszczam, że przynajmniej plusem jest to, że możesz skończyć wyglądając jak Carl Fredricksen, a są gorsze rzeczy w życiu niż bycie postacią z Pixara.
Ta technika, oczywiście, to…
Photoshop
Albo dokładniej, „Photoshopping it into oblivion”. Nie wiem dokładnie, w którym momencie procesu fotograf DMV zdołałby zmieścić epicką sesję Photoshopa, biorąc pod uwagę, że wyniki zdjęcia prawa jazdy są mniej więcej natychmiastowe – ale być może wykonuje on jakiś rodzaj skomplikowanego switcheroo w czasie, w którym używasz papierowego wydruku, czekając, aż twoje prawdziwe prawo jazdy przyjdzie pocztą.
Obejrzyj pełny film tutaj, jeśli chcesz wiedzieć dokładnie, jak zły jest ten wyimaginowany fotograf DMV – ale nie mów, że cię nie ostrzegałem. To jest przerażające. (Dobrze, że to tylko komedia, prawda?)
Images: The Huffington Post/YouTube (6)
.