Handel pozwoleniami na emisję zanieczyszczeń rozszerza tradycyjne podejście do regulacji środowiska poprzez wykorzystanie zasad rynkowych do kontroli zanieczyszczeń. Od samego początku program ten był krytykowany jako niesprawiedliwy i niewykonalny. Jednak koncepcja handlu pozwoleniami na emisję zanieczyszczeń nadal się rozprzestrzenia.

Większość praw środowiskowych ogranicza ilość odpadów lub zanieczyszczeń, które każdy regulowany obiekt może emitować do powietrza, wody lub ziemi. Limity te są następnie zapisane w pozwoleniach. Organy regulacyjne monitorują zakład, aby upewnić się, że pozwolenia są przestrzegane. Każdy zakład przekraczający dozwolony poziom emisji może zostać ukarany grzywną lub inną karą. Ta metoda kontroli zanieczyszczeń jest znana jako polecenie i kontrola.

W 1990 r. tytuł IV poprawek do ustawy Clean Air Act stał się pierwszym prawem federalnym, które skodyfikowało podejście rynkowe do kontroli zanieczyszczeń . Tytuł regulowane emisji dwutlenku siarki w dążeniu do zmniejszenia kwaśnych deszczy . Ustanowił on cel redukcji emisji dwutlenku siarki przez elektrownie o 10 mln funtów (4,5 mln kg). Prawo przyznało każdej elektrowni prawo do pewnego poziomu zanieczyszczeń. Firmy, które emitują mniej niż są dozwolone, mogą sprzedać pozostałą część swoich uprawnień do zanieczyszczeń innym firmom.

Tytuł IV ponownie zdefiniował zanieczyszczenia jako towar, jak boczek wieprzowy lub kontrakty terminowe na soję. Jedna z największych transakcji w handlu zanieczyszczeniami miała miejsce między dwoma przedsiębiorstwami użyteczności publicznej, Tennessee Valley Authority (TVA) i Wisconsin Power and Light. TVA, jeden z największych emitentów dwutlenku siarki, zapłacił kilka milionów dolarów jednemu z najczystszych przedsiębiorstw w kraju, Wisconsin Power, za prawo do emisji dodatkowych 10 000 lb (4 500 kg) tego związku. Pomimo oczywistego sukcesu, analitycy finansowi i dyrektorzy branży użyteczności publicznej są nadal sceptyczni co do przyszłości tego raczkującego rynku.

Jeśli rynek się ustabilizuje, krytycy obawiają się, że transakcje takie jak ta między TVA i Wisconsin Power staną się bardziej powszechne. Ponieważ rynek maksymalizuje zysk, niektóre przedsiębiorstwa, które już są bardzo zanieczyszczające, mogą wydawać pieniądze na zakup prawa do zanieczyszczania, a nie na oczyszczanie swoich procesów produkcyjnych. Inne, czystsze przedsiębiorstwa mogą nadal dostarczać dodatkowe uprawnienia do emisji zanieczyszczeń. Niektóre części kraju będą miały więcej zanieczyszczeń niż inni.

Proponenci podejścia rynkowego odpowiedzieć, że po prostu osiągnięcie celu redukcji emisji dwutlenku siarki o 10 mln lb (4,5 mln kg) będzie korzystać z kraju jako całości. Widzą również korzyść w uczynieniu zanieczyszczenia kosztownym, bo wtedy przedsiębiorstwa będą miały interes ekonomiczny w jego ograniczaniu.

Debata na temat wykonalności i sprawiedliwości handlu zanieczyszczeniami trwa. Inne regionalne i lokalne władze, takie jak Southern California Air Quality Management District, rozważyły przyjęcie takich środków dla swoich jurysdykcji.

Zobacz też Zanieczyszczenia rolnicze; Zanieczyszczenia powietrza; Kontrola zanieczyszczeń powietrza; Jakość powietrza; Ekonomia środowiska; Zielona polityka; Zielony podatek; Utylizacja odpadów przemysłowych; Zanieczyszczenia morskie; Koszty i korzyści kontroli zanieczyszczeń; Gospodarka odpadami radioaktywnymi; Oczyszczanie ścieków; Zmniejszenie objętości odpadów stałych;Recykling i odzysk odpadów stałych; Zmniejszenie zużycia substancji toksycznych; Gospodarka odpadami; Zmniejszenie ilości odpadów; Zanieczyszczenie wody

ŹRÓDŁA

PERIODYCZNE

Allen, F. E. „Tennessee Valley Authority Is Buying Pollution Rights from Wisconsin Power.” Wall Street Journal (May 11, 1992): A12.

Mann, E. „Market-Driven Environmentalism: The False Promise.” GREEN: Grantmakers Network on the Economy and the Environment 1 (Winter 1992): 1-3.

Portney, P. „Market-Driven Environmentalism: Tomorrow’s Success.” GREEN: Grantmakers Network on the Economy and the Environment 1 (Winter 1992): 1, 3-5.

.

Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.