Saint-Germain-des-Prés, paryska dzielnica Lewego Brzegu, pełna galerii sztuki i antykwariatów, wiekowych restauracji i butików z modą, nie wymaga przedstawienia. Dzielnica filozofów, gdzie Simone de Beauvoir i Jean-Paul Sartre spędzali słoneczne popołudnia przy kawie noisette lub karafce czerwonego wina w Café de Flore i Les Deux Magots, była również miejscem spotkań artystów takich jak Auguste Renoir i Claude Monet, którzy dzielili studio przy 20 rue Visconti. Zmiany zachodzą powoli w tej kwintesencji Paryża, ale w ostatnim roku pojawiło się tu mnóstwo nowych restauracji serwujących najwyższej klasy dania na każdy gust i nastrój.
Boutary, gdzie kawior pozbywa się swojego dusznego wizerunku
Nie jest to zwykła wyniosła restauracja z kawiorem, atmosfera w restauracji Boutary jest odświeżająco spokojna. „Pomysł był taki, aby nadać kawiorowi młodszy i bardziej zrelaksowany wizerunek” – mówi właściciel Charles de Saint Vincent. Restauracja, urządzona w stylu zdekonstruowanego zamku przez artystkę Ann Grim, ma fragmentaryczne złote ściany z promieniami światła przebijającymi się przez przerwy na dole, podczas gdy na górze pęknięte ściany przypominają fantazję rodem z Alicji w Krainie Czarów.
Restauracja została otwarta w styczniu, ale Charles faktycznie ponownie uruchomił Boutary jako markę kawioru dwa lata temu, ożywiając w ten sposób wyblakłe wielowiekowe korzenie jego rodziny we francuskim luksusowym savoir-faire.
Restauracja otrzymuje swoją nazwę od rodzinnego Château de Boutary w Escatalens na brzegu rzeki Garonne w południowo-zachodniej Francji. Założona jako winnica przez baronową Marie-Elizabeth de Saint Vincent w 1888 r., jej prawnuk baron Roland de Saint Vincent, współzałożyciel kosmetyków Sisley, rozszerzył rodzinną firmę, która zaczęła zaopatrywać światowe luksusowe delikatesy, hotele i restauracje w produkty dla smakoszy pochodzące z rodzinnej posiadłości.
Cztery rodzaje kawioru firmy Boutary – Baerii „gold”, młody i lekki kawior o lekko złotym odcieniu, Baerii z francuskiego regionu Akwitanii, klasyczny Oscietre i kremowy Sterlet – pochodzą z jesiotra hodowanego w rodzinnych gospodarstwach w regionie Akwitanii i w Bułgarii. W restauracji miłośnicy kawioru mogą spróbować ich w kilku daniach z menu, w tym w wyróżniającym się, nieskazitelnie czystym kawiorze Boutary, ułożonym na posłaniu z kremowych ziemniaków, przygotowanym przez utalentowaną Kelly Rangamę.
Inną opcją jest wybranie się na menu degustacyjne, przy użyciu ponadwymiarowego złotego pierścienia specjalnie zaprojektowanego do próbowania lśniących pereł „à la royale”, tak jak w czasach carów. Charles, zapalony koneser wina i szampana, zawsze dobiera idealny trunek, aby dopełnić wrażenia.
Boutary, 25 Rue Mazarine, 75006 Paryż (www.boutary.com) Otwarte na lunch i kolację codziennie z wyjątkiem niedziel i poniedziałków.
KGB, poza utartymi szlakami z Francji do Azji i z powrotem
Osiem miesięcy po otwarciu swojej pierwszej restauracji Ze Kitchen Galerie w 2001 roku, wyróżniony gwiazdką Michelin szef kuchni William Ledeuil wyruszył w kulinarną podróż po Azji. Zafascynowany różnorodnymi bulionami tego kontynentu, które stały się jego popisową przyprawą i inspiracją do napisania najnowszej książki Bouillon, stanowią podstawę jego wyjątkowej kuchni azjatyckiej fusion. I choć azjatycka fuzja nadal ma złą sławę, kuchnia Ledeuila wykracza poza niejasny azjatycki „twist” – style gotowania są tak splecione, że stają się nie do odróżnienia od siebie.
Osiem lat później Ledeuil otworzył Kitchen Galerie Bis (KGB) tuż po drugiej stronie ulicy od swojej pierwszej restauracji, która ma koncepcję małych talerzyków „Zors d’oeuvres”. I choć restauracja nie jest nowym nabytkiem w okolicy, za jej sterami zasiada świeża twarz. Kilka miesięcy temu przekazał stery utalentowanemu 22-letniemu szefowi kuchni Martinowi Maumetowi.
Podobnie jak w Ze Kitchen Galerie, KGB prezentuje innowacyjną i wyrafinowaną kuchnię azjatycko-francuską. Dla Martina, który jest odpowiedzialny za popychanie kuchni do kreatywności tak daleko, jak to tylko możliwe, „Możliwości w kuchni azjatyckiej są nieograniczone – jest tak wiele składników, przypraw i kombinacji, że nigdy nie można skończyć odkrywania, a w połączeniu z kuchnią francuską, cóż, to po prostu nie ma końca.”
Dania tutaj są codziennie inne i Ledeuil jest z tego dumny. „Musisz nauczyć się naprawdę uchwycić to, co najlepsze w naturze, a nie możesz tego zrobić, jeśli ograniczasz się do składników, które możesz uzyskać w odpowiednich ilościach dla swojego menu – układamy menu każdego ranka zgodnie z tym, jakie produkty się pojawiają. Myślę, że to jest prawdziwe znaczenie spontanicznej kuchni!” mówi.
Wszystko, czego spróbowaliśmy było aromatyczne, lekkie i delikatne jak tajska zupa kokosowa Tom Kah Khai, a następnie kurczak i anyż dente tagliatelle spłukane czystym, świeżym mineralnym białym winem. Drugi główny posiłek, czyli dorsz, został oblany ciepłym, aksamitnym bouillabaisse z chrupiącą kapustą pekińską i chutneyem z mango. I choć restauracje azjatyckie nie słyną zazwyczaj z deserów, tutaj są one warte dodatkowych kalorii. Nie przegap pysznych lodów kasztanowych oblanych roztopioną mleczną czekoladą i posypanych kruchymi orzechami laskowymi.
KGB, 25 rue des Grands Augustins, 75006 Paris, www.zekitchengalerie.fr/kgb. Otwarte na lunch i kolację codziennie z wyjątkiem niedziel i poniedziałków.
Evi Evane Mézès, smakosz greckiego jedzenia, które sprawi, że będziesz miał ochotę na więcej
Aby odpocząć od steku frites i canard confit, soczysta, zdrowa kuchnia domowa Evi Evane Mézès jest tym, czego potrzebujesz. Po otwarciu restauracji Evi Evane w 2005 roku na rue Guisarde kilka ulic dalej, siostry Maria i znana z greckiej telewizji szefowa kuchni Dina Nikolaou, zdecydowały, że w okolicy potrzebna jest bardziej swobodna jadłodajnia, która serwuje proste, obfite jedzenie.
Świeże i z miłością przygotowywane przez Dinę, podczas gdy jej siostra Maria zajmuje się klientami, pełne smaku potrawy są takie, jakie można znaleźć w małej greckiej wiosce. „Absolutnie wszystko jest tu importowane z Grecji i od lokalnych producentów, co jest jednym z powodów, dla których każde danie smakuje tak autentycznie”, mówi Maria.
Z górskiego regionu Kyrtoni, na północ od Aten, siostry wykazują się niezrównaną pasją i poświęceniem w dzieleniu się swoimi tradycyjnymi rodzinnymi przepisami. Co więcej, ich dobroduszne usposobienie jest zaraźliwe, a miły i przyjazny zespół wie, jak sprawić, byś poczuł się jak w domu.
Współczesna i wypełniona światłem restauracja jest idealnym przystankiem podczas zwiedzania. Nie przegap delikatnych szaszłyków z kurczaka i warzyw Souvlakis oraz smakowitych klopsików wołowych Keftedakias. Moussaka również jest godna polecenia – i nawet nie zaczynajcie od domowej roboty taramasalaty, charakterystycznej przystawki, która również znajduje się w ich flagowej restauracji. Zostaw trochę miejsca na lepką, słodką baklavę, którą możesz popić Tsipouro, grecką brandy z wytłoków.
Jeśli nie chcesz jeść w restauracji, możesz wziąć ją na wynos, a fani mogą zaopatrzyć się w różne greckie produkty i wina, aby dodać trochę śródziemnomorskiego słońca do swoich przyjęć.
Evi Evane Mézès, 66 rue Mazarine, 75006 Paris, www.evievane.com/meze. Otwarte na lunch i kolację codziennie z wyjątkiem niedziel.
Wszystko się zmienia w paryskim nocnym lokalu Alcazar
Miejsce, do którego można przyjść, aby poczuć naturę wśród miejskiego zgiełku, całkowicie odnowiony Alcazar jest idealny, aby poprawić każdy nastrój. Zanikająca paryska instytucja, która bardzo potrzebowała odświeżenia, doczekała się wreszcie całkowitej renowacji pod koniec zeszłego roku. Teraz zachwycająca restauracja z łagodnym tropikalnym klimatem szklarni i ciepłym złotym blaskiem, który sprawi, że będziesz chciał zwinąć się w kłębek na jednym z aksamitnych bankietów z dobrą książką, jest jednym z najprzyjemniejszych miejsc do zatrzymania się na drinka, lunch lub kolację w Saint-Germain-des-Prés.
Kiedy projektant i restaurator extraordinaire Terence Conran snapped się Alcazar w 1998 roku, aby przekształcić go we współczesną brasserie, to już miał bogatą, kolorową historię. Po pierwsze miejsce dla sportu, jeu de paume w XVII wieku, a następnie drukarni sto lat później, to następnie stał się burleska kabaret słynie z pokazów transwestytów w latach siedemdziesiątych.
Dołączając Rock’n’Roll Circus klub nocny, gdzie The Doors wokalista Jim Morrison zmarł z przedawkowania, Alcazar stał się znany jako klub z nocy DJ, które przyciągnęły tłumy gwiazd z całego świata. Jednak na przełomie wieków jego dni chwały dobiegły końca, a lokal desperacko trzymał się swojej reputacji, walcząc o przetrwanie. Pod koniec 2015 roku dyrektor Michel Besmond kazał wyłupać cały lokal i nadać mu zupełnie nowy, liściasty wygląd przez Laurę Gonzales (stojącą również za nową peruwiańską restauracją i kabaretem Manko).
Dzisiaj, choć Alcazar ma bar z DJ-em każdej nocy od 22:00, jest o wiele mniej awanturniczy niż jego dawne oblicze. To relaksujące miejsce, w którym można zatrzymać się na drinka lub posiłek z soczystym stekiem pochodzącym od gwiazdy francuskiego rzeźnika Hugo Desnoyez lub kaczką moczarową z imbirem i miodem, dawny klub jest dobrze i prawdziwie z powrotem w paryskiej grze brasserie.
Alcazar, 62 Rue Mazarine, 75006 Paryż, www.alcazar.fr/en. Otwarte codziennie na lunch i kolację.
Goût de Brioche, wymyślając na nowo skromny francuski chleb śniadaniowy
Większość ludzi lubi brioszki, ale rzadko się zdarza, aby zrobić objazd tylko po to, aby kupić bochenek tego miękkiego, słodkiego chleba. Jednak ta brioszka nie jest zwyczajną brioszką, a po spróbowaniu brioszki feuilleté Christiana Boudarda będziesz gotów przejechać przez całe miasto tylko po jeden kęs.
Główny patissier w restauracji Guya Savoya z trzema gwiazdkami Michelin, Boudard całkowicie odmienił ten skromny francuski wypiek, który stał się znakiem rozpoznawczym restauracji. A teraz jego małe, złote brioszki z pomadą mają swoją własną przestrzeń w Goût de Brioche w sercu Saint-Germain-des-Prés.
Otworzony przez Guy Savoya w zeszłym roku sklep ma więcej rodzajów brioszek niż można sobie wyobrazić. Od pikantnych brioszek z grzybami, parmezanem, a nawet z sosem, po słodkie confit truskawkowe lub żurawinowo-czekoladowe, jest tu coś na każdą okazję, czy to na śniadanie prosto z pieca od 8 rano, czy na poczęstunek podczas zwiedzania okolicy, czy też do podania do posiłku.
Goût de Brioche, 54, rue Mazarine, 75006 Paris, www.goutdebrioche.com. Zamknięte w niedziele.
Nowość w okolicy:
Freddy’s tapas bar od duetu w Fish and Semilla – 54, rue de Seine, 75006 Paris (brak strony internetowej, otwarte codziennie).
Teppanyaki Ginza Onodera dla smakoszy kuchni japońskiej – 6, rue des Ciseaux, 75006 Paris (brak strony internetowej, zamknięte w niedziele i poniedziałki w porze lunchu).
Petit Capri Bazar dla dobrze wypełnionych kanapek – 6, rue Mabillon, 75006 Paris (brak strony internetowej, zamknięte w niedziele i poniedziałki).
Desi Road, siostrzana restauracja MG Road, serwująca dania kuchni indyjskiej z elementami europejskimi – 14, rue Dauphine, 75006 Paris, www.desiroadrestaurant.com (nieczynne w niedziele i poniedziałki).
Aux Amis dla neo-bistro szefa kuchni Vigato – 9, rue de l’École-de-Médecine, 75006 Paris www.jeanpierrevigato.com (zamknięte w soboty w porze lunchu i w niedziele).
Śledź Rooksana Hossenally na Twitterze i Instagramie.