Bruins defenseman Dennis Seidenberg będzie z powrotem w treningu jutro, kiedy zespół rozpoczyna swój obóz treningowy – po tym, jak jego sezon został przecięty na pół przez kontuzję kolana. Weteran B’s, jego żona, Rebecca – która właśnie ukończyła swój certyfikat instruktora jogi – i ich trójka dzieci powitali mnie w swoim domu w Bostonie innego dnia na wycieczkę i pogawędkę.
Erica Corsano: Kiedy nie jesteś na lodzie, jakie są niektóre z rzeczy, które oboje lubicie robić?
Rebecca Seidenberg: W niedziele spotykamy się z niektórymi innymi graczami, ich żonami i dziećmi i robimy brunch w North End. Jeśli chłopaków nie ma w pobliżu, żony nadal się spotykają. Idziemy z dziećmi na karuzelę i spacerujemy. To jest naprawdę zabawne.
Uwielbiamy też Monikę w North End.
Dennis Seidenberg: I mamy akwarium w pobliżu, więc lubimy zabierać dzieci. Zwykle udaje nam się dotrzeć tylko do fok na zewnątrz.
EC: Co jeszcze robicie tutaj, aby się zrelaksować?
DS: Właśnie tam, na kanapie! Spaceruję też z psami, kiedy mogę, a potem odpoczywam, chodzę na zajęcia z dziećmi lub oglądam ich różne sporty, które uprawiają. Poza tym, to naprawdę tylko tam, relaksując się i będąc pod opieką Rebeki.
Ona robi większość gotowania, ale on może również. Jego specjalności:
DS: Łosoś i pieczone warzywa. Potrafię ugotować quinoa.
EC: Rebecca, zawsze wyglądasz super stylowo. Dennis, czy ty też interesujesz się modą?
DS: Cóż, tak, ale ona wykonuje całą pracę.
EC: Ty też robisz dla niego zakupy?
DS: Tak, ona to robi. Ja w zasadzie noszę T-shirty i szorty, a poza tym ona kupuje garnitury. … Ona wie, co zazwyczaj dobrze na mnie wygląda, a ja to lubię.
EC: Gdzie chodzisz po jego garnitury i inne rzeczy?
RS: Saks czasami … ale lubię polować online.
EC: Ile lat mają twoje dzieci?
RS: Story, mój najstarszy, ma 6 lat, Noah będzie miał 4, a Breaker będzie miał 3.
EC: Czy (Breaker) kiedykolwiek dostać się na lodzie?
DS: Próbowaliśmy w zeszłym roku, nie podobało mu się. … Spróbujemy jeszcze raz w tym roku i zobaczymy jak pójdzie.
EC: Słyszałem, że wróciłeś na lód przygotowując się do sezonu. Czy to oznacza, że twoja kontuzja ma się lepiej?
DS: Jest zdecydowanie lepiej. Nie jestem w 100 procentach, ale jestem blisko tego… po to jest obóz treningowy… aby pracować nad drobnymi problemami, czuć się komfortowo i przygotować się na początek sezonu.