Każdy komiks może wam powiedzieć, że Thor jest synem Odyna i ziemskiej bogini Gaei, co czyni go w rezultacie boską istotą. Jest on uważany za jednego z najpotężniejszych Avengers i z łatwością za jedną z najpotężniejszych istot w Marvel Comics. Ten ranking oznacza, że jest postrzegany jako jednoosobowa kawaleria w wielu bitwach, gdy mniej potężni śmiertelni bohaterowie osiągają swoje granice. Powinien więc być nieśmiertelny… prawda? Cóż, odpowiedź nie jest tak jednoznaczna.

Thor poniósł porażkę, odniósł straszliwe obrażenia, a nawet patrzył w paszczę śmierci. Aby stawić czoła takim wyczynom, musisz być albo szalenie potężny jak Thanos… albo bardzo cierpliwy i po prostu czekać tysiące lat, aż wszyscy inni kosmiczni bogowie i istoty umrą. Tak więc, choć nie jest naprawdę nieśmiertelny, Thor, podobnie jak większość Asgardian, ma bardzo długą żywotność (która pierwotnie wymagała spożycia Jabłek Idunna). Niestety dla Asgardian, rozumieją oni również, że czeka ich uniesienie zwane Ragnarok, w którym wielu z nich rzeczywiście umrze – w tym sam Thor.

Niektórzy zapewne zastanawiają się: jak wyjaśnić boską biologię Thora? Odpowiedź można znaleźć w jego rodowodzie. Według komiksów, Odyn, król Asgardu, pragnął syna, którego moc przewyższyłaby moc zwykłych Asgardczyków. Udało mu się to dzięki małżeństwu z boginią ziemi o imieniu Gaea. Jako dziecko zarówno Asgardu, jak i Ziemi, siła Thora jest znacznie większa na Ziemi niż jakiegokolwiek innego Asgardczyka (który ma gęstsze ciało niż ludzie). Połącz to z genetyką Starszego Boga, pochodzącą od jego matki, a otrzymasz potężny przepis. Mimo to, w Marvel Comics, jest jasne, że Thor wciąż może stawić czoła śmierci.

Those Who Sit Above in Shadow

W Thor #380 (część ostatnich historii artysty/autora Walta Simonsona) Thor stawia czoła masywnemu Midgard Serpentowi znanemu jako Jormungand podczas wydarzeń Ragnarok. W końcu, pomimo osłabienia klątwą rzuconą na niego przez jego siostrę Helę, Thor triumfuje nad Wężem Świata i wydaje się znikać tak, jak wymagała tego od niego legenda. Na szczęście dla Odinsona, to apokaliptyczne wydarzenie, które miało zabić jego i resztę Asgardczyków, było tak naprawdę dziełem Tych, Którzy Siedzą Ponad Cieniem (istot, które zyskują swą moc dzięki rytualnemu mordowaniu i odtwarzaniu Asgardu).

Thorowi udaje się przerwać ten cykl, gdy niszczy te istoty, ratując w ten sposób siebie i Asgard przed ich ostatecznym upadkiem. Tak więc, gdy Thor pokonuje wspomnianego Serpenta, nie umiera. Zamiast tego wkracza w pustkę nieistnienia… gdzie pozostaje do czasu, aż jego ludzkie alter-ego na Ziemi dotknie Mjolnira, przywołując go ponownie. Nie do końca jest to śmierć, ale też nie jest to rodzaj życia, do którego przywykli Asgardianie.

Kolejne bliskie spotkanie dla Thora można zobaczyć w wydarzeniu Fear Itself z 2011 roku, gdzie wujek Thora, Bóg Strachu, manifestuje się jako World Serpent po wiekach uśpienia. Serpent trafia do Oklahomy, gdzie Asgardianie przybyli, by żyć jako uchodźcy po Ragnarok, po przesadzeniu słynnego Drzewa Świata, które daje im długowieczność. Aby zapobiec wujek Thora z konsumpcji drzewa, Thor bierze na boga w walce, wygrywa, i po raz kolejny „umiera” w wyniku. Niemniej jednak, ta epicka walka jeden na jednego nie wystarczyła, by utrzymać Boga Gromu w ryzach. Chociaż cała pamięć o nim została wymazana po walce z World Serpent, Loki i Silver Surfer zdołali uratować Thora z limbo i przywrócić go ze śmierci po raz kolejny.

Więc, jeśli chodzi o Thora umierającego na stałe (lub tak 'na stałe’, jak pozwoli mu na to Marvel Comics), okazje są rzadkie… ale istnieją. To, co wydaje się powstrzymywać go przed śmiercią na zawsze, ma do czynienia z jakimś rodzajem mitycznej luki, która pozbawia mocy Boga Gromu lub ściąga go z wymiarów mniej podróżowanych, w jakimś cudzie science-fiction. Ale w 2018 roku Marvel Comics drażnił fanów kolejną śmiercią. Tylko nie tą, której typowo by się spodziewali, ze śmiercią obiecaną na stronach Death of the Mighty Thor.

W serii The Mighty Thor Jasona Aarona i Russella Dautermana — w której Jane Foster trzyma młot i tytuł Thora przez jakiś czas — Jane bierze na siebie dwóch różnych wrogów. Po stronie ludzkiej, walczy z nieuleczalnym rakiem. Po stronie Asgardian jest jedyną nadzieją na ocalenie stworzenia przed Mangogiem. Posiada tę samą moc, co Odinson, ale oddzielenie się od niej oznacza teraz krok bliżej do śmierci (ponieważ „oczyszczanie z toksyn” sprawia, że jej chemioterapia staje się nieważna). Kiedy sprawy przybierają tragiczny obrót, Jane zdaje sobie sprawę, że jeśli kiedykolwiek ponownie stanie się potężnym Thorem, ponowna transformacja doprowadzi do pewnej śmierci. I w Ragnarok jej własnej wojny z Mangog, to jest dokładnie tak, jak rzeczy played out.

Jane’s śmierć widział ją transportowane do Asgardu, to samo miejsce, że wszystkie duchy wielkich wojowników znaleźć odpoczynku i rekreacji. Więc Thor z pewnością może umrzeć… byle nie był to ten Thor, którego wszyscy (łącznie z mitologią norweską) zakładają. I pewnie dlatego scenarzyści Marvela zawsze dbali o to, by dać mu jakieś wyjście. Les rzeczy stają się jeszcze bardziej skomplikowane.

Articles

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.