Skyrim jest piątą grą z serii Elder Scrolls, ale nie zdradza zbyt wiele na temat jej backstory. W każdym razie nie w oczywisty sposób. W końcu jak wolałbyś zacząć grę: od lekcji historii, czy od smoków podpalających ludzi? Mimo to, jeśli spędziłeś setki godzin w Oblivionie lub Morrowindzie, naturalnym jest, że zastanawiasz się, co się stało z twoimi starymi terenami. Informacje te są rozproszone w książkach i dialogach w Skyrim, ale bez żadnego punktu odniesienia, łączenie wszystkich wydarzeń i dat może być zniechęcające. Aby dać ci pewne podstawy, oto podsumowanie wydarzeń, które miały miejsce od twojej ostatniej wizyty w Tamriel.
- 33 mody, które powinieneś pobrać do Skyrim Special Edition na Xbox One, PS4 i PC
- Nie skończysz ze Skyrim, dopóki nie znajdziesz tych 10 ukrytych zadań
- The Elder Scrolls 5: Skyrim Special Edition Enchanting guide – Quick levelling walkthrough
Pierwszą rzeczą, jaką musisz wiedzieć, jest to, że od wydarzeń w Oblivionie minęło 200 lat. To największy skok czasowy w serii Elder Scrolls do tej pory. Dla przykładu, Oblivion miał miejsce zaledwie 34 lata po pierwszej grze z serii Elder Scrolls, Arenie z 1994 roku. (Wygodnie, czwarty wiek Tamriel rozpoczął się w momencie zakończenia Kryzysu Oblivion, więc lata w Skyrim liczone są od końca Oblivionu. Jeśli podręcznik historii mówi, że coś wydarzyło się w 4E33, to jest to około 167 lat przed dniem dzisiejszym Skyrim.)
Przez te dwa stulecia Imperium zaczęło się rozpadać. Kiedy Martin Septim poświęcił się, by zakończyć Kryzys Oblivion, 400-letnie Imperium pozostało bez cesarza. Władza Imperium nad jego terytoriami zaczęła się wymykać. Jednym z tych terytoriów była Summerset Isle, dom Altmerów (aka wysokich elfów). Podczas Kryzysu Oblivionu Daedry przelały się przez bramy wymiarowe i zmasakrowały jej mieszkańców. Następnie, gdy wszystko wydawało się beznadziejne, najeźdźcy po prostu zniknęli.
Frakcja zwana Thalmorem, supremacjoniści elfów i wszechobecni palanci, przypisali sobie zasługę za cudowne zniknięcia. Twierdzili, że zamknęli bramy Oblivionu za pomocą subtelnych magii. W rzeczywistości były one tak subtelne, że nikt nie widział, jak to robią. Wdzięczna populacja okrzyknęła ich nowymi bohaterami, a zanim ludzie zaczęli się zastanawiać, czy nie zostali oszukani, Thalmor umocnił swoją władzę i stłumił sprzeciw. Wysoki Kanclerz Ocato, pełniący obowiązki władcy podczas i po Oblivionie, został zamordowany, zanim wybrano nowego Imperatora. (Jeden z altmerskich dysydentów twierdzi, że stał za tym Thalmor, ale nikt nie wie tego na pewno.)
Prowincje Black Marsh i Elswyr, domy Argonian i Khajiitów, odłączyły się od Imperium. Ale ze wszystkich prowincji, Morrowind dostał to najgorzej. Gracze Morrowinda zapewne pamiętają Viveca, władcę Morrowinda i przedmiot niekończących się tomów propagandy w stylu Kim Dzong Ila, mówiącego o tym, że jest żywym bogiem, który trzyma siły zła na dystans tylko dzięki swojej woli. W przeciwieństwie do Kim Dzong Ila, okazało się to być w większości prawdą. Odwiedzający Morrowind prawdopodobnie pamiętają również Ministerstwo Prawdy, skałę unoszącą się nad stolicą, która była używana jako więzienie. O Ministerstwie mówiono, że jest meteorem, który Vivec zamroził w czasie, zanim uderzył w miasto. To również okazało się prawdą.
Jako że Vivec stracił swoją boskość po wydarzeniach z Morrowind, Ministerstwo ostatecznie cofnęło się w czasie i uderzyło w Vvardenfell z całą siłą, jaką miało pierwotnie. Miasto Vivec zostało zmiecione z powierzchni ziemi. Czerwona Góra wybuchła od uderzenia meteorytu, niszcząc wyspę Vvardenfell. Fale z uderzenia zalały resztę Morrowind.
Argonianie, słusznie wściekli z powodu zniewolenia przez Dunmerów (aka mroczne elfy) przez pokolenia, najechali to, co pozostało z Morrowind od południa. Uchodźcy mrocznych elfów przedostali się do Skyrim, osiedlając się w slumsach miast Nordów, takich jak Windhelm.
Po siedmiu latach krwawych walk o tron Imperium, cyrodiilski watażka o imieniu Titus Mede przejął władzę z zaledwie tysiącem wojowników. Jego potomkowie zarządzali sprawami aż do czasów Skyrim i to oni są odpowiedzialni za to, że Imperium w ogóle istnieje.