Chodzi mi o to, że dla mnie podwyżka XP w World of Warcraft, którą Blizzard wprowadził w zeszłym tygodniu, jest przerażająca, ponieważ nagle otwiera mnóstwo opcji. Czy podnieść poziom mojego Lightforgeda, czy mojego Kul Tiran, czy mojego Nightborne’a, czy…? Ale z tego co wiem, niektórzy z Was są całkowicie odporni na syreni śpiew levelowania tych wszystkich altów z dodatkowym 100% buffem XP. Jestem pewien, że wielu graczy ma albo wyrównane wszystkie alty, które chcą, albo nigdy nie były tak zainwestowane w grze poziomowania w World of Warcraft, aby rozpocząć z.
Dla mnie, to naprawdę w dół do tych, które wymieniłem powyżej, wraz z moim Void Elf. Mam teraz Dark Iron, Void Elf i Night Elf jako moje trzy główne postacie, plus Human na maksymalnym poziomie. Ale to pozostawia mi kilka opcji – mój oryginalny Tauren i mój Highmountain są na 110 i zdecydowanie przydałaby im się pomoc, plus w końcu miałbym Hordę na maksymalnym poziomie, gdybym to zrobił. Ale jednocześnie, Nightborne jest jednym z tych, których chciałem rozwinąć już od dłuższego czasu i wcale nie jestem przekonany co do moich szans, gdy skończy się buff XP, a Kul Tiran już od dłuższego czasu cierpliwie czeka na swoją Zbroję Dziedzictwa. Dodatkowo, podczas gdy mój Lighforged jest w miarę blisko 120, mój drugi Lightforged jest w okolicach 60-tki i czuję, że powinienem to poprawić.
Więc pytam was, chłopaki – nad czym planujecie pracować, jeśli w ogóle? Jeśli przeglądacie długą listę potencjalnych altów do osiągnięcia maxa, to jak decydujecie, nad którym z nich pracować? Jakie są wasze kryteria? A jeśli w jakiś sposób opierasz się syreniej pieśni efektywnie permanentnie wypoczętego XP, to czy w ogóle grasz w tę grę? Co robisz w Azeroth, jeśli nie zdobywasz poziomów?
Proszę rozważ wsparcie naszego Patreonu!
.