Więc, widziałeś filmy krążące wokół Authortube, i zastanawiasz się, czy to zbyt piękne, aby było prawdziwe. Chcesz spróbować napisać 10,000 słów dziennie.
NOTE: Ten post zawiera linki afiliacyjne. Linki partnerskie zapewniają środki dla witryn do zarabiania opłat reklamowych poprzez reklamę i linkowanie do produktów.
Original photo by Gregory Culmer
Jestem tutaj, aby zapewnić Cię, że jest to całkowicie możliwe, chociaż nigdy nie próbowałem pisać 10 000 słów dziennie celowo. It just sort of happens.
The first time I experienced it was in grad school. Miałem jeden semestr, aby zakończyć mój projekt pracy magisterskiej, a twoja dziewczyna to zrobiła. Ale to oznaczało, że pisałam powieść w dwa i pół miesiąca, a potem przedkładałam ją mojemu komitetowi, żeby mogli ją przeczytać, a potem broniłam jej.
To nie była idealna sytuacja, ale zrobiłam to pracując na dwóch etatach i skończyłam na czas. Warto też zauważyć, że nie pamiętam, co jest w tej powieści.
Kolejny raz zrobiłem to, gdy pracowałem jako ghostwriter w okropnej firmie wydawniczej. W piątki musieliśmy przedkładać naszemu szefowi wykonane przez nas prace i nigdy nie zdarzyło się, że w piątki było już zbyt wiele spotkań i rozmów telefonicznych w ciągu tygodnia, aby faktycznie pisać. Więc pojawiałam się w piątek rano, z 20-uncjowym kubkiem kawy w ręku i napojem energetycznym w torebce, i próbowałam napisać wymagane 6,000 słów, których potrzebowałam w każdym z projektów, nad którymi wtedy pracowałam.
To był naprawdę wymagający czas, a ja zdecydowanie przytyłam 60 funtów pracując tam, ponieważ wszystko co robiłam to siedziałam, łykałam kofeinę i chodziłam jeść smażone jedzenie na lunch. Również, środowisko było niesamowicie toksyczne, więc stałem się naprawdę dobry w produkcji kortyzolu.
I ostatnio, zrobiłem to podczas pobytu w St Francis of the Woods na moim samotnym odosobnieniu pisarskim. To było tak miłe, aby uciec i po prostu usiąść i niech moje ręce latać po klawiaturze. I zanim się zorientowałam, miałam już ponad 11,000 słów. To była dobra noc pisania.
Więc, wszystko to jest po to, aby powiedzieć, że mam kilka wskazówek, które pomogą ci, jeśli chodzi o pisanie 10 000 słów dziennie. Czy jesteś zepchnięty do narożnika z terminami, czy masz trochę czasu, aby po prostu cieszyć się procesem pisania, te 9 wskazówek są kluczowe dla sukcesu, jeśli chodzi o pisanie 10.000 słów dziennie.
Czy jesteś zepchnięty do narożnika z terminami, czy masz trochę czasu, aby po prostu cieszyć się procesem pisania, te 9 wskazówek są kluczowe dla sukcesu, jeśli chodzi o pisanie 10.000 słów dziennie. Click To Tweet
001: Make an outline.
I’m sorry, pantsers. This one might sting a little.
The thing about writing a significant amount in a day is that you have to know where your story is going. Nie musisz znać każdego szczegółu czy fragmentu dialogu, ale generalnie musisz znać wszystkie główne punkty fabuły, które doprowadzą cię do końca.
Powód, dla którego musisz to wiedzieć, jest taki, że nie tracisz czasu na zastanawianie się, co napisać dalej.
Większość z tych wskazówek to sposoby, które pomogą ci utrzymać koncentrację twojego mózgu i rąk latających po klawiaturze. Jeśli nie masz konspektu, naprawdę nie możesz zrobić żadnej z tych rzeczy.
Nie mówię, że musisz zrezygnować z radości pisania i zaskakiwania siebie historią, która się wyłania. Mówię, że musisz znać ogólny kierunek opowieści i pozwolić jej płynąć.
Moje konspekty nie są zbyt szczegółowe. Zazwyczaj jest to zestaw punktów, które są może jedno lub dwa zdania. Ale to wystarczy, abym przeszedł do następnego punktu.
I zanim zapytasz, tak. Możesz być bardziej szczegółowy, jeśli chcesz. To faktycznie sprawi, że będzie łatwiej.
Kluczem tutaj jest posiadanie dostępnego konspektu i czytanie go przed rozpoczęciem każdego sprintu pisarskiego, abyś wiedział, co musisz zrobić, gdy idziesz.
002: Musisz lubić to, co piszesz.
To jest coś, co próbuję wyjaśnić moim studentom w każdym pojedynczym, śmierdzącym semestrze. Jeśli nie znosisz tematu, który wybrałeś, to pisanie na ten temat jest jak gmeranie w rozbitym szkle.
Jeśli więc stwierdzisz, że utknąłeś tylko dlatego, że nienawidzisz tego, co piszesz i zawsze tego nienawidziłeś, czas na zmianę. Zauważ, że powiedziałem „zawsze tego nienawidziłem”. Są chwile w procesie pisania, w których będziesz nienawidzić pomysłów na historię, które kiedyś kochałeś. To dlatego, że pisanie powieści jest jak wystrzelenie swojego ciała w kosmos i nikt nie może cię uratować. Naturalnie, są części tego, których nie będziesz lubił.
Ale tak długo, jak pamiętasz tę początkową miłość i ekscytację, to wystarczy, abyś kontynuował.
(To nie jest nic w stylu wystrzelenia ciała w kosmos. Wydaje mi się, że właśnie wyobraziłem sobie kogoś, kto wystrzelił się z armaty obok Plutona, i jakoś jego oddanie misji podtrzymało go i nie wypalił się od siły wystrzelenia z atmosfery. Jeśli to działa w ten sposób, to tak. Ta metafora działa.)
Więc jeśli stwierdzasz, że napisanie 1000 słów wydaje się niemożliwe, a pomysł napisania 10 000 słów jest po prostu szaleństwem, to może być tak, że nie czujesz tego związku ze swoją historią. I to jest w porządku. Ponieważ teraz, masz zacząć od nowa z czymś, co lubisz.
003: Practice.
Jako instruktor, jedna rzecz, którą widzę ponownie i ponownie, to studenci zakładający, że mogą usiąść i napisać cały papier w jedną noc. Niektórzy z nich mogą, a niektórzy nie mogą.
Ci, którzy mogą są tymi, którzy zbudowali swoje mięśnie pisania. Nie, nie faktyczne mięśnie. W rzeczywistości, twierdzę, że jest wielu z nas, pisarzy, którzy są naprawdę miękkie i elastyczne w miejscach, gdzie można by oczekiwać, że mięśnie są. Nie, nie jesteśmy słabi. Jesteśmy po prostu naprawdę dobrzy w siedzeniu przy biurku, co jest czymś, czego bardziej aktywni i silni ludzie nie potrafią zrobić. TAK WIĘC. WE VE BEAT YOU AT SOMETHING.
Mięsień pisania to właściwie tylko zdolność do siedzenia z tyłkiem w fotelu i rękami na klawiaturze. It’s what keeps your head in the game and enables you to keep cranking out words.
If you haven’t practiced sitting down and writing for long stretches of time, writing 10,000 words out of the blue isn’t going to happen.
Think of it like this. Nie przebiegłbyś maratonu bez treningu, prawda? Więc dlaczego miałbyś robić maraton pisarski bez treningu?
Pomyśl o tym w ten sposób. Nie przebiegłbyś maratonu bez treningu, prawda? Więc dlaczego miałbyś robić maraton pisarski bez treningu? Click To Tweet
Na szczęście dla Ciebie, trening maratonu pisarskiego ma o wiele mniej biegania niż trening maratonu. I wszystko, co musisz zrobić, to wyrzeźbić trochę czasu na pisanie tak często, jak to możliwe, a potem będziesz w stanie wyciągnąć 10 000 słów maratonu pisania.
Nie zapomnij sprawdzić moich postów na temat budowania nawyku pisania, lub dobrych rutyn pisania. Te zdecydowanie pomogą ci zbudować te mięśnie pisania.
004: Pisz, nie edytuj.
Nie mogę tego wystarczająco podkreślić, i czuję się jak zepsuta płyta.
Gdy piszesz, piszesz. Kiedy edytujesz, edytujesz. Nie możesz robić obu rzeczy jednocześnie.
Mówiłem o tym w moim poście o tym, jak pisać szybko, ale powinno to być powtarzane, aż wszyscy będą to skandować jak te cholerne owce w Animal Farm z ich „czterema nogami dobrze, dwiema nogami źle.”
Część twojego mózgu, która generuje pomysły i pozwala im płynąć jest inna niż część twojego mózgu, która jest krytyczna i wie, jak zmienić rzeczy. Myślę, że. Nie wiem. Nie jestem neurobiologiem. Wiem natomiast, że jeśli ciągle wracasz do tego, co napisałeś, to nie pozwalasz sobie na wejście w ten twórczy stan przepływu. I nie robisz żadnych postępów, ponieważ nie masz niezbędnej perspektywy.
Możesz edytować zdanie po zdaniu, aż będziesz niebieski na twarzy. Ale jedno zdanie to kropla w wiadrze twojej powieści. I szczerze mówiąc, jedno zdanie jest dość bez znaczenia, chyba że spojrzeć na niego w kontekście innych zdań, które go otaczają. A ja twierdzę, że powinieneś edytować mając na uwadze ten kontekst. Więc jeśli jedno zdanie jest złe, to niekoniecznie staje się świetne, gdy czytasz następne zdanie. Ale ma więcej znaczenia i może potencjalnie zmienić sposób, w jaki edytujesz to złe zdanie.
Może to wszystko jest prawdą, a może jestem pełen gówna. Tak czy inaczej, pozwól swojemu mózgowi pisania pisać, a swojemu mózgowi edycji edytować, i nie pozwól im dwóm wiedzieć, że dzielą mieszkanie wewnątrz twojej czaszki jak Para Nieparzysta.
005: Ustaw timer i sprint!
Uwielbiam sprinty pisarskie. Każdy powinien je robić.
Sprint pisarski to po prostu miejsce, w którym ustawiasz timer na dowolną ilość czasu (polecam 15 lub 20 minut) i piszesz cały ten czas. Popychasz się również do pisania trochę szybciej.
Zacząłem eksperymentować z tymi w szkole średniej, kiedy moja przyjaciółka, Sarah, i ja spotkaliśmy się w okrążeniu gradowym, aby pracować nad naszymi projektami. Była szalona i robiła podwójne magisterium, i jak wspomniałem, byłem idiotą, który próbował napisać powieść w semestrze.
Sarah przyniosła kawę i przekąski, i zrobiliśmy pieprzoną tonę sprintów słownych. Bez tego bym nie skończył, więc mam u Sary dług wdzięczności.
Teraz przysięgam na sprinty. Niekoniecznie dla całego pisania. (Nigdy nie robię dla blogów, tylko dlatego, że to jest tak łatwe do breeze przez. Są one tak krótkie w porównaniu.) Ale jeśli chodzi o pisanie fikcji, lub jakikolwiek długi projekt, w którym chcę robić stopniowe postępy, sprint jest kluczem.
A moją ulubioną rzeczą w sprincie jest to, że sprawia, że stajesz się szybszy. Jeśli nie czytałeś 2k to 10K autorstwa Rachel Aaron lub 5,000 Words a day Chrisa Foxa, musisz to zrobić. Obie są super krótkie i łatwe do przeczytania. A najlepsza część? Dają ci przewodnik, jak możesz poprawić swoją szybkość pisania za pomocą sprintów.
Więc jeśli walczysz o pisanie 10 000 słów dziennie na reg, zacznij sprintować. Nie zawsze musisz, ale jest to świetny sposób na poprawienie szybkości pisania, a to sprawia, że uderzenie w 10 000 słów jest o wiele łatwiejsze.
Jest też naprawdę fajnie zobaczyć, jak liczba sprintów, aby dostać się do 10 000 słów, zmniejsza się w czasie, gdy stajesz się szybszy.
006: Musisz robić przerwy.
Nikt po prostu nie siada i nie pisze 10 000 słów za jednym posiedzeniem. Musisz robić przerwy, aby pójść do łazienki, aby się rozciągnąć, lub aby dostać siódmą filiżankę kawy.
(Just kidding. I stop after the fifth cup.)
To jest piękno systemu sprintu. Sprintujesz przez jakiś czas, a potem masz przerwę. A kiedy mówię przerwa, mam na myśli prawdziwą przerwę.
Myślę, że kluczem do utrzymania wydajności pisania jest to, że dajesz sobie czas z dala od ekranu. Jeśli wściekle pędzisz sprintem, a potem w przerwie wchodzisz na Twittera, cóż. To nie jest naprawdę przerwa, prawda?
Zalecam zrobić krok od komputera. Może ustaw timer i wyjdź na zewnątrz na 20 minut. Albo możesz zrobić sobie przekąskę. Albo posprzątać w kuchni. Albo zrobić jakieś pranie.
Kluczem do dobrej przerwy jest pozwolić mózgowi odpocząć i wstać na trochę. To daje ci czas z dala od komputera i ułatwia ci zmierzenie się z następnym sprintem.
Jeśli spędzasz czas tylko siedząc przy biurku, naprawdę trudno jest kontynuować pracę, ponieważ utknąłeś w tym samym miejscu przez cały dzień.
Zrób więc trzy lub cztery sprinty, a następnie wstań i poruszaj kończynami. To sprawi, że o wiele łatwiej będzie ci iść dalej.
007: Idź na całość i włącz wizję tunelową.
Jednym z moich największych pet peeves w życiu jest to, kiedy znajduję się wielozadaniowość. Jasne, możesz myśleć, że jesteś produktywny, ale naprawdę jesteś po prostu frazzling siebie. (Czy możesz użyć „frazzle” w ten sposób? I AM GOING TO DO IT REGARDLESS.)
Najszybszym sposobem dla mnie, aby czuć się wypalonym i zestresowanym jest próba zrobienia zbyt wielu rzeczy na raz. A jeśli mam zbyt wiele otwartych kart lub mam zbyt wiele hałasu w tle, lub próbuję pisać teksty podczas pracy nad czymś, to po prostu mnie zabija.
Możesz czuć, że to jest sposób, aby uzyskać rzeczy zrobić. Ja czuję, że to sposób na minimalny postęp w wielu rzeczach.
Więc w większości rzeczy idę na całość. Oznacza to, że jeśli piszę, to tylko piszę. Jeśli piszę z kimś SMS-y, to tylko SMS-y. I to jest klucz do pisania 10,000 słów dziennie, bo trzeba tyle czasu, ile można dostać, aby trafić, że słowo count.
Jeśli wybrałeś ten quixotic AF pisanie cel, trzeba iść wszystko w. Jeśli piszesz 10,000 słów dziennie, to jest to, co robisz tego dnia. Click To Tweet
Jeśli wybrałeś ten quixotic AF cel pisania, musisz iść na całość. Jeśli piszesz 10,000 słów dziennie, to jest to, co robisz tego dnia. Obejmij wizję tunelową i pozwól sobie na pisanie tylko wtedy, gdy jest to czas, aby zrobić te sprinty pisania.
008: Nie próbuj tego bez rozgrzewki.
Here’s a fun fact: Nigdy nie zaczynam pisania od sprintu. A to dlatego, że wiem, że muszę dać sobie trochę czasu, żeby wrócić do rytmu. Nie wszedłbyś na siłownię i nie próbowałbyś od razu wycisnąć 200 funtów. Musisz się rozgrzać.
Więc lubię poświęcić trochę czasu i przejrzeć konspekt podczas gdy popijam kawę. Następnie, lubię pisać może 100 do 600 słów. To wprawia moje palce w ruch i sprawia, że wracam do powieści.
To jest generalnie wszystko, czego potrzebuję, aby się rozgrzać. To nic specjalnego, i to jest coś, co można zrobić pierwszą rzeczą w godzinach porannych. To również po prostu sprawia, że łatwiej jest trafić w ten cel 10 000 słów, ponieważ zaczynasz od wyszczerbienia już trochę.
Nie jest to dużo, ale to jak ten mały kopniak, który pozwala ci naprawdę nabrać prędkości.
009: Nie rób z tego swojego codziennego celu pisania.
I na koniec pozwól, że cię ostrzegę. Wiem, że to może wydawać się naprawdę fajne, aby napisać 10 000 słów w ciągu jednego dnia. Ale tak nie jest. It’s how you burn out.
Sure, you may want to do this in order to finish a novel in a week. I może to się uda za którymś razem. Ale to nie jest coś, co jest trwałe, zwłaszcza jeśli masz pracę dzienną.
Zależnie od tego, jak szybko piszesz, możesz być w stanie wybić 10,000 słów w ciągu trzech lub czterech godzin. I możesz myśleć, że możesz to robić każdego dnia po pracy.
Oto dlaczego nie możesz: Twój mózg potrzebuje odpoczynku. Więc jeśli twoja praca nie składa się tylko z przestojów, w których dostajesz wystarczającą ilość odpoczynku i nie musisz rozwiązywać żadnych problemów ani wpatrywać się w ekran komputera, nie możesz tego zrobić.
Nie wymagaj tak wiele od swojego pisania, że uniemożliwia ci to pisanie. Nie myśl, że jesteś maszyną, która w magiczny sposób zawsze może wypełnić swój czas pisania magicznymi sprintami słownymi, które dają ci 10 000 słów.
Czasami pisanie jest powolne. Czasami musisz po prostu wyluzować i cieszyć się dniem, w którym nie osiągniesz 1000 słów.
Czy próbowałeś napisać 10 000 słów w ciągu jednego dnia?
Czy kiedykolwiek próbowałeś wykonać trudne zadanie napisania 10 000 słów w ciągu jednego dnia? Jakie są Twoje wskazówki i sztuczki? Czy coś mi umknęło? Co polecasz, aby utrzymać pisarzy na dobrej drodze?