Visiting Morocco, specifically Marrakech, will immediately transport you to a different era the moment you step off the plane. Można poczuć się jak w magicznym śnie, pełnym podróżnych starożytnych tradycji, rozległych pustyń, majestatycznej architektury i uwodzicielskich zakątków obok żywych kolorów i egzotycznej kuchni. Jako brama do Afryki, Maroko może przyprawić o zawrót głowy różnorodnością, kulturą i przytłoczyć twoje zmysły w sposób, jakiego nigdy wcześniej nie czułeś. Czy to poprzez dreszczyk emocji związany z odkrywaniem ukrytej uliczki, udane targowanie się w medynie Jemaa el Fna czy odświeżająco relaksujący zabieg w hammamie, Maroko zaspokoi każde pragnienie i będzie jednym z najbardziej ekscytujących (i godnych Instagrama) miejsc, w jakich kiedykolwiek postawisz stopę. Podczas gdy kraj jest w najlepszym stanie na wiosnę i jesienią (kiedy temperatury są przyjemne, a krajobraz jest najbardziej bujny), niedawna wizyta w Marrakeszu w grudniu udowodniła, że istnieją niezliczone powody, aby odwiedzić o każdej porze roku. Oto 8 powodów, dla których warto odwiedzić Maroko poza sezonem – magiczny dywan i dżin nie są wliczone w cenę.
Poszukiwanie skarbów w medynie Jemaa el Fna
Tymidalni i nieśmiali podróżnicy nie muszą się zgłaszać; podróż na zakupy do medyny Jemaa el Fna (lub jakiejkolwiek innej medyny w tej sprawie) oznacza gotowość do targowania się o wszystko i o nic. Wyobraź sobie, że najlepsze na świecie rzemiosła i lokalne rynki zostały umieszczone w centrum Times Square w godzinach szczytu, aby uzyskać przybliżony obraz tego, na co kupujący powinni się przygotować. Główny plac wraz z soukiem to marzenie dla zakupoholików na złoty medal. Z każdym zakrętem, twoje zmysły będą w stanie podwyższonej gotowości z nieustannym gadaniem sprzedawców i wielkimi pokazami straganów. Proponuję przyjść tu na kilka godzin dziennie (jeśli macie czas), aby wchłonąć atmosferę souku i zorientować się w otoczeniu i tym, co planujecie kupić. Na początku poczujesz się jak mysz w labiryncie, skręcając w alejki wypełnione wibrującymi torebkami z frędzlami, ostrymi skórzanymi pantoflami, beczkami z egzotycznymi przyprawami, pięknymi srebrnymi lampionami i ekstrawaganckimi, wysadzanymi klejnotami kafanami. Negocjacje cenowe mogą czasami stać się agresywne; nie ustępuj. Targowanie się jest częścią kultury tego kraju, a kiedy już się do tego przyzwyczaisz, jest to świetna zabawa! Kiedy się targujecie, pamiętajcie, że cena, którą początkowo podaje sprzedawca, może być zazwyczaj wynegocjowana z 50% zniżką (lub więcej), jeśli przyjedziecie do medyny ze sprytem ulicznym, uśmiechem i spokojnym nastawieniem.
Pustynna oaza w Ouarzazate
Jesteś fanem Homeland lub Game of Thrones? Ouarzazate, brama na pustynię, jest domem dla międzynarodowych studiów filmowych na dużą skalę, które były domem dla planów filmowych nagrodzonych Oscarami i uznanych przez krytyków seriali telewizyjnych. Możliwość fizycznego przebywania na planie niektórych z najbardziej znanych filmów i programów to niezwykłe uczucie, zwłaszcza gdy naturalne piękno pustyni Sahara może być mylone z planem filmowym. Zatrzymaj się na lunch w Oasis du Fint; poczujesz się jak Indiana Jones jadący 4×4 przez skaliste pustynne krajobrazy, chłonąc rozległy palmowy raj. Pamiętaj, że to nie jest oaza w sensie metaforycznym, to prawdziwe źródło wody otoczone bujną zielenią na środku skalistej pustyni. Tutaj można zjeść tradycyjny marokański obiad tagine i kuskus w luksusowych namiotach z wielbłądem na zawołanie – czego więcej można chcieć?
Royal Mansour Le Spa
Można ewentualnie pomylić to spa z niebem – i nie bez powodu; Royal Mansour został pierwotnie zamówiony przez Jego Królewską Mość jako schronienie dla podróżujących dygnitarzy. Le Spa w Royal Mansour to nie tylko królewskie spa, ale także uczta dla zmysłów. Począwszy od eterycznego wejścia przypominającego białą klatkę dla ptaków, a skończywszy na słabym zapachu kwiatu pomarańczy, który unosi się za każdym rogiem, czystość białego wystroju i słaby dźwięk ptaków śpiewających jest idealnym ucieleśnieniem spokoju. Tutejsze zabiegi spa mają efekty, które utrzymują się daleko poza pokojem zabiegowym; każdy gość może wyjść z nich z poczuciem wszechogarniającego spokoju. Obowiązkowy punkt programu: zabieg w hammamie, popularny rytuał w kulturze marokańskiej, po którym następuje ceremonialny masaż. Dwie godziny upojnej rozkoszy rozpoczynają się w słabo oświetlonej, ogrzewanej grocie z różanego marmuru, w której terapeuta nakłada na Ciebie czarne mydło, a następnie wykonuje głęboki peeling za pomocą kese (rękawicy do peelingu), który usuwa zalegające martwe mieszki skórne. Stale ciepłą wodą polewa się całe ciało wraz z włosami, co pozostawia uczucie komfortu i przemiany. Podczas gdy jest to bardzo intymny zabieg, po hammamie można skorzystać z głębokiego masażu relaksacyjnego w stylu marokańskim. Wyjdziesz stamtąd z uczuciem, jakbyś odbyła duchową podróż – a jest to doskonałe lekarstwo na jet lag.
Fashion Inspiration at the Jardin Majorelle
Urzekający Jardin Majorelle jest jednym z najczęściej odwiedzanych miejsc w Marrakeszu, i to nie bez powodu. Francuski malarz Jacques Majorelle potrzebował 40 lat, aby ożywić ten piękny ogród. Wystarczy jeden spacer, aby zrozumieć, dlaczego Yves Saint Laurent i Pierre Berge kupili Jardin Majorelle w 1980 roku i uchronili go przed padnięciem ofiarą projektu nieruchomości, który zamieniłby go w kompleks hotelowy. Po śmierci Yves Saint Laurenta w 2008 roku jego prochy zostały rozsypane w ogrodzie różanym i zbudowano pomnik. Ogród jest pełen cienistych drzew, egzotycznych roślin, kaktusów i palm, i nie trzeba być entuzjastą florystyki, aby się nim zachwycić. Jardin Majorelle to nie tylko ogród, to instalacja artystyczna składająca się z żywo malowanych budynków i altan, które stanowią doskonałe miejsce do refleksji i inspiracji. Nie ulega wątpliwości, że egzotyczni ludzie i kolory Marrakeszu zainspirowały renowację Jardin i bezpośrednio przełożyły się na wiele projektów Saint Laurent. Koniecznie sprawdźcie 33 Rue Majorelle tuż obok Jardin Majorelle, piękny sklep koncepcyjny z unikalnymi i jedynymi w swoim rodzaju przedmiotami marokańskich projektantów, których nie znajdziecie nigdzie indziej… nawet w soukach.
Palm Tree Paradise at Les Palmeraie
Morze palm to wizualna uczta, zwłaszcza o zachodzie słońca. A mówiąc morze, mamy na myśli setki tysięcy palm różnej wielkości, zajmujących 54 mile kwadratowe tuż za miastem Marrakesz. Legenda głosi, że Palmeraie powstała wieki temu, kiedy arabscy wojownicy wyrzucali na ziemię swoje nasiona daktyli palmowych i w ten sposób powstała oaza palm. Jeśli nie chcecie spacerować wśród tysięcy palm, możecie zdecydować się na przejażdżkę na wielbłądzie, która z pewnością zajmie wam dwa razy więcej czasu, ale będzie dwa razy przyjemniejsza.
Custom Kaftan Shopping at Bouriad Karim
Marrakesh jest fantasylandią mody ze swoimi odważnymi kolorami, a jeśli szukasz dodać lokalny, wysokiej jakości kawałek do swojej garderoby, musisz zrobić przystanek w Bouriad Karim. Ten trzypoziomowy sklep należący do dwóch braci oferuje najbardziej wykwintne, ręcznie robione kaftany i djellaby, od tych w pełni zdobionych kamieniami i cekinami, przez surowe jedwabne krawędzie, po bardziej proste i gładkie style. Można tu wybierać z gotowych opcji, ale jest jeszcze więcej do wyboru dla tych, którzy chcą stworzyć swój własny. Na górze możesz dostosować do swoich potrzeb parę skórzanych kapci babouche z wybranymi przez siebie jedwabnymi guzikami do przyczepienia. Ceny są tu znacznie wyższe niż w medinie (co jest zrozumiałe), ale jakość i kunszt są na najwyższym poziomie. Prawie wszystko jest tu robione ręcznie po drugiej stronie ulicy, od surowych jedwabnych nitek naszywanych bezpośrednio na brzegi rękawów po cekiny, które zdobią djellaby. Produkty mogą kosztować nawet 20.000MAD (co odpowiada około 2.000$). Bouriad Karim utrzymuje bogatą tradycję kunsztu mody, a podczas gdy estetyka sklepu nie odzwierciedla tego z luksusowego domu towarowego w Stanach, nie dostaniesz nic poza najwyższej klasy obsługą i kawałkiem, który pozostanie zszywką w twojej szafie przez wiele lat.
Afternoon Tea at La Mamounia
Jedno z najbardziej Instagrammed miejsc w Marrakeszu, La Mamounia, kontynuuje szczyty list przebojów w światowych luksusowych pobytach z jego przytłaczającą gościnnością i oszałamiająco wykwintnym wystrojem i designem. Ten pełen przepychu hotel składa się z milionów ręcznie kładzionych, ręcznie wycinanych płytek, ułożonych na drewnianych, intarsjowanych ścianach, obok misternie rzeźbionych kolumn i ręcznie robionych latarni, które otaczają posiadłość. Ten pałac jest żywą celebracją przeszłości, teraźniejszości i przyszłości Marrakeszu poprzez jego wspaniałe detale wystroju i hojną gościnność. Ciesz się relaksującym popołudniem spacerując po wspaniałym ogrodzie z widokiem na pokryte śniegiem góry Atlas, popijając marokańską herbatę miętową. Będąc tam, nie zapomnij zatrzymać się w popularnym czarno-białym korytarzu z kafelkami i pstryknąć fotkę na Instagramie.
Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Marrakeszu
Glitz i glamour przybywają na czerwony dywan podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Marrakeszu, który na początku grudnia wypełnia miasto reżyserami, aktorami i scenarzystami z krajów całego świata. Filmy wszelkiego rodzaju są wyświetlane na głównym placu Jemaa el Fna, a w minionym sezonie setki widzów zgromadziły się w kultowym Palais du Congres w nadziei, że uda im się zobaczyć wiecznie modną francuską aktorkę Isabelle Huppert (Elle i Nadejdą rzeczy, 2016), która nieustannie zdobywa Oscara, legendarnego filmowca Belę Tarra (przewodniczący jury 2016) czy hollywoodzkiego scenarzystę Paula Haggisa (Million Dollar Baby, 2004). Jego Wysokość Król Mohammed VI jest mocno zaangażowany w ciągłą promocję sztuki i filmu w Maroku, a dzięki wsparciu luksusowych sponsorów, takich jak BMW i Dior, Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Marrakeszu jest jednym z tych, których warto mieć na oku. Ponieważ Maroko wciąż pnie się w górę na listach przebojów jako destynacja turystyczna i ucieczka dla miłośników mody, festiwale w Cannes i Wenecji mogą chcieć podnieść poprzeczkę.
Dine like Royalty at Mes 'Lalla (With an afterparty at Ling Ling Hakkasan)
Situated on the Mandarin Oriental Marrakech property, Mes 'Lalla is quite the dining experience. Menu jest dość obszerne i można w nim znaleźć tradycyjne dania marokańskie z nowoczesnymi wpływami, jak również opcje zachodnie. Szefowa kuchni, szefowa Cherkaoui, pochodzi z jednych z najbardziej prestiżowych hoteli w kraju, w tym Le Majestic w Cannes i Le Crillon w Paryżu, i stworzyła dania na bazie tradycyjnych marokańskich umiejętności, które zostały przekazane przez jej babcię. Dzięki lokalnie pozyskiwanym składnikom (niektóre z nich są nawet uprawiane na miejscu), takim jak świeże ryby, mięso i warzywa do taginów, dania są nie tylko grzesznie pyszne, bogate i pełne egzotycznych smaków, ale także pięknie się prezentują. Po pięciogwiazdkowym doświadczeniu kulinarnym, wszystko aż do pysznej gruszki wypełnionej puszystym kremem nadal sprawia, że cieknie mi ślinka. Po kolacji, udaj się na drugą stronę korytarza do Ling Ling by Hakkasan, która miała swoje wielkie otwarcie 17 września 2016 roku (z innymi w Mykonos i Londynie, a kolejny w Oslo otwiera się wkrótce). Pomyśl o tym jako o niegrzecznej młodszej siostrze Hakkasan szczycącej się japońską Izakaya, wysoce innowacyjną listą koktajli i eklektyczną playlistą, która sprawi, że będziesz się wylegiwać przez cały wieczór. Koniecznie spróbuj Golden Lingyu, koktajlu sygnowanego przez Ling Ling, składającego się z tequili, brzoskwini, wanilii, chili, limonki i jabłka.
.