Sześciomiesięczne badanie przeprowadzone w Szkole Psychologii Uniwersytetu wykazało, że zamiast „hartowania” jednostek, niekorzystne doświadczenia z dzieciństwa i okresu dojrzewania oznaczały, że ludzie ci byli podatni na wprowadzanie w błąd.
Badania analizujące wyniki z 60 uczestników sugerują, że tacy ludzie mogą, na przykład, być bardziej otwarci na sugestie w przesłuchaniach policyjnych lub być pod wpływem mediów lub kampanii reklamowych.
Badanie wykazało, że podczas gdy niektórzy ludzie mogą rzeczywiście stać się bardziej „hard-nosed” przez przeciwności losu, większość staje się mniej ufny własnych osądów.
Kim Drake, doktorantka na Uniwersytecie w Leicester, przeprowadziła badania wraz z profesorem Rayem Bullem i doktorem Julianem Boonem ze Szkoły Psychologii. Kim powiedział: „Ludzie, którzy doświadczyli niekorzystnego dzieciństwa i okresu dojrzewania, są bardziej skłonni uwierzyć w informacje, które nie są prawdziwe – krótko mówiąc, są bardziej podatni na sugestie i łatwo ich wprowadzić w błąd, co z kolei może wpłynąć na ich przyszłe wybory życiowe; mogą łatwiej poddać się presji rówieśników”.
„Niekorzystne doświadczenia życiowe” badanych obejmowały poważne choroby osobiste/urazy, poronienie (z perspektywy mężczyzn i kobiet), trudności w pracy (zwolnienie/zwolnienie z pracy), zastraszanie w szkole, bycie ofiarą przestępstwa (rabunek, przemoc seksualna), rozwód rodziców, śmierć członka rodziny i inne.
70% zróżnicowania między ludźmi w sugestywności może być wyjaśnione przez różne poziomy negatywnych wydarzeń życiowych, których doświadczyli, badanie wykazało.
„Stwierdziliśmy również, że sposób, w jaki ludzie radzą sobie z przeciwnościami losu ma wpływ na ich profil psychologiczny”, powiedział Kim.
„Większość ludzi może nauczyć się poprzez wielokrotną ekspozycję na przeciwności losu, aby nie ufać własnemu osądowi; osoba może wierzyć, że coś jest prawdą, ale kiedy, na przykład, czytają coś w gazecie, która zaprzecza ich opinii, lub rozmawiają z kimś o innym punkcie widzenia, ta osoba jest bardziej prawdopodobne, aby przyjąć pogląd tej innej osoby.
„Dzieje się tak dlatego, że osoba mogła nauczyć się nie ufać swoim działaniom, osądom i decyzjom ze względu na fakt, że przez większość czasu jej działania były postrzegane jako wywołujące negatywne konsekwencje.
„Innym przykładem jest w związkach. Kobiety, jak również mężczyźni, mogą zostać poddani „praniu mózgu” i w końcu zmienić swoją osobowość, poglądy i przekonania, a w niektórych skrajnych przypadkach mogą nawet przyjąć ich poglądy i pomysły na świat i poczuć się niekompetentni (w oczach partnera).”
Kim dodał, że istnieją już dowody sugerujące, że istnieje związek między intensywnością/częstotliwością negatywnych wpływów życiowych a stopniem podatności na zagrożenia. Doświadczenie przeciwności może mieć wpływ na sposób myślenia danej osoby – może ona uwierzyć, że „nie jest dobra” lub „nic, co robi, nigdy nie jest wystarczająco dobre”.
W przeciwieństwie do tego, ustalenia sugerują również, że wczesne pozytywne wydarzenia życiowe mogą mieć wpływ ochronny na skutki późniejszych przeciwności: „Jeśli pozytywne wydarzenia życiowe poprzedzają negatywne wydarzenia życiowe, wówczas jednostki mogą być bardziej odporne pod względem, nie będąc tak źle dotknięte, psychologicznie, przez późniejsze niekorzystne wydarzenia. Jednak problemy mogą się pojawić, jeśli jest odwrotnie; jeśli negatywne wydarzenia życiowe poprzedzają pozytywne, osoby te mogą stać się w rezultacie bardziej podatne na sugestie i mylące informacje. Niemniej jednak, przyszłe badania będą musiały to sprawdzić. Wydaje się jednak, że kolejność doświadczanych wydarzeń życiowych ma znaczenie.”
W badaniu stwierdzono, że rola rodzicielska jest ważna, więc edukacja – pokazanie rodzicom funkcjonalnych sposobów postępowania z dziećmi, co oznacza, że dzieci zobaczą pozytywne wzorce i nauczą się „zdrowych” umiejętności lub sposobów radzenia sobie ze stresem/negatywnymi wydarzeniami życiowymi – może pomóc w kultywowaniu pozytywnego nastawienia w dziecku lub nastolatku, które pozostanie z nimi przez całe życie.
Kim powiedział: „Rodzice są wzorem dla swoich dzieci i pokazują dzieciom, jak radzić sobie ze stresem – jeśli rodzice są rzeczowi w kwestii negatywnych zdarzeń i są „happy-go-lucky” to dzieci mogą to naśladować. Na odwrót, rodzice, którzy radzą sobie ze stresem/negatywnymi wydarzeniami w bardziej stresujący sposób (wściekli, zachowujący się, pijący, wyrażający pesymistyczny pogląd na świat) mogą z kolei przenieść ten sposób zachowania na swoje dzieci.”
Oryginalne zastosowanie tego badania było ustawieniem przesłuchania policyjnego, implikacje są takie, że ludzie, którzy doświadczyli dużej liczby przeciwności życiowych mogą być bardziej podatni na fałszywe przyznanie się do winy ze względu na bycie wysoce sugestywnym, co może skutkować większą szansą bycia niesłusznie skazanym.
„Jednakże, pojęcie podatności na sugestie wykracza daleko poza psychologię sądową. Ludzie mogą odkryć, że łatwiej ulegają wpływom mediów, reklam telewizyjnych i w związku z tym mogą dokonywać wyborów życiowych, których w przeciwnym razie by nie dokonali, np. mogą zdecydować się nie szczepić swoich dzieci”, powiedział Kim.
Praca Kima zostanie zaprezentowana na Festiwalu Badań Podyplomowych we wtorek 13 czerwca w Charles Wilson Building, University of Leicester.